Mylem moje 1.5cdi tydzien temu, bo chyba nikt tego nie ruszal od nowosci, tez tluste grube osady, plyn do mycia silnikow, szorowanie pedzelkiem nie dawalo rady, uzylem szczoteczki plastikowej i plukalem woda z weza na srednim cisnieniu, i tak z 3 razy az silnik i wszystkie zakamarki byly czyste, alternator zakrylem reklamowka aby nie leciala do niego woda.
Odpalilem, jezdze nic sie nie dzieje, silnik tez nie ma swiezych wyciekow, wiec to byl poprostu stary brud wymieszany z olejem.
Odpalilem, jezdze nic sie nie dzieje, silnik tez nie ma swiezych wyciekow, wiec to byl poprostu stary brud wymieszany z olejem.