(21.02.2018, 22:41)wirdar napisał(a): Za mało ale ja nie mierzę na klemach tylko w gniazdku zapalniczki
https://www.youtube.com/watch?v=9jTZsFRi09Q
Woltomierz pokazuje w granicach od 14,1V do 14,5V a normalnie w czasie jazdy 14,2V~14,3V.
Z tym woltomierzem jeżdżę cały czas i raz naprawdę się przydał.
Pękł mi pasek i wtedy zobaczyłem 12V i nie pojechałem dalej.
Dziękuję za szybką wiadomość. Taka wartość napięcia, jak u mnie 13,8V, już się pojawiła wcześniej w tym wątku, ale mam wątpliwości czy tak powinno być (choć wg mnie jest to trochę za mało na klemach), i może oznaczać zbliżającą się awarię ładowania. Jak się trochę ociepli, to sprawdzę jakie są napięcia na instalacji pod obciążeniem w innych miejscach. Większych spadków napięcia pomiędzy alternatorem a akumulatorem raczej nie przewiduję, bo rozrusznik dobrze kręci, ale sprawdzić nie zawadzi. Może pasek? Nie wiem czy w tym aucie ma taką możliwość. Co ciekawe, to po uruchomieniu zimnego silnika napięcie na klemach było ok. 13,5V do czasu jak gdzieś (w konsoli?) kliknął jakiś przekaźnik, wtedy wzrosło do 13,8V i mimo zwiększania obrotów silnika, nie wzrastało. Akumulator był w pełni naładowany, więc te 13,5V nie wiem czy spowodowane było jakimś większym obciążeniem, czy brakiem ładowania, w tym czasie do kliknięcia (oczywiście lampka braku ładowania jeszcze nigdy nie zapaliła się przy pracującym silniku). Myślę że jednak zacznę od paska... Pozdrawiam.