Zabieraja dowod rejestracyjny bo istnieje uzasadnione prawdopodobienstwo iz auto nie powinno byc dopuszczone do ruchu... no i znow stacja kontroli pojazdow dajemy w lape on dopuszcza i odbieramy dowod z WK.
a po jakims czasie ktos sie dopatrzy ze cos jest nie tak i zamkna wszystkich
Ogolnie jak bym byl diagnosta to w zyciu bym sie tak nie podlozyl... moze "przymykac" oko na inne sprawy ale na takie cos to dla mnie jawny kryminal...
A co moze byc najgorszego ???
Mamy wypadek, to my jestesmy sprawca, ubezpieczalnia dopatruje sie iz nie miales uprawnien do kierowania autem (bo masz prawko B1), a auto nie spelnialo wymagan przepisow na B1
W wypadku ginie czlowiek (tfu, tfu) a ty albo do konca zycia placisz odszkodowanie, albo idziesz siedziec...
To ja juz bym chyba kupil sobie aixama albo daihatsu ktore sa w pelni legalnymi samochodami na B1
a po jakims czasie ktos sie dopatrzy ze cos jest nie tak i zamkna wszystkich
Ogolnie jak bym byl diagnosta to w zyciu bym sie tak nie podlozyl... moze "przymykac" oko na inne sprawy ale na takie cos to dla mnie jawny kryminal...
A co moze byc najgorszego ???
Mamy wypadek, to my jestesmy sprawca, ubezpieczalnia dopatruje sie iz nie miales uprawnien do kierowania autem (bo masz prawko B1), a auto nie spelnialo wymagan przepisow na B1
W wypadku ginie czlowiek (tfu, tfu) a ty albo do konca zycia placisz odszkodowanie, albo idziesz siedziec...
To ja juz bym chyba kupil sobie aixama albo daihatsu ktore sa w pelni legalnymi samochodami na B1