A wiesz dla czego mieliście takie pomysły? Bo prawo jazdy było ogólnie dostępne, każdy mógł je zrobić i każdy mógł jeździć normalnym samochodem. Nie było problemu, żeby wziąśc auto taty, taty kolegi, kolegi, koleżanki itp. A żeby znaleźć samochód na B1, czy pożyczyć od kolegi nie jest tak łatwo, bo jest ich bardzo malutko.
Nastolatek gdy idzie na B1 zazwyczaj ma już jakąś praktyke, oswojenie z samochodem. Nie jest Mietkiem z ulicy, który wsiada za kierownice i robi maniane na drogach.
Nastolatek gdy idzie na B1 zazwyczaj ma już jakąś praktyke, oswojenie z samochodem. Nie jest Mietkiem z ulicy, który wsiada za kierownice i robi maniane na drogach.
Tak to jest jak się lata w konkretnej ekipie