Cieszę się że i moje felasie są na zdjątkach
Pozwolę sobie kilka słów jako "pierwszy" klient z naszego klubu.
Felasie malowane już ponad pół roku - wyglądają nadal jak spod igły.
Oczywiście, że można to zrobić taniej - można samemu "szmergielkiem" i kupić spray.
Ale weźcie pod uwagę technologię, że:
1. Usuwanie lakieru chemicznie - a nie piaskowanie, czy inna inwazyjna technika, do odczytania bez problemu są nawet numery wewnątrz felgi.
2. Lakierowanie proszkowe z wygrzewaniem w piecu - lakier jest po tym mocny i twardy (ale nie łamliwy).
A z mojej oceny: felgi są pomalowane równo, bez zacieków - po prostu ładnie i profesjonalnie.
I jeszcze co do cen, wiadomo, Warszwka do najtańszych nie należy, ale cóż taki life.
Ja generalnie QuickColora z czystym sumieniem polecam i na pewno tam wrócę.
Pozwolę sobie kilka słów jako "pierwszy" klient z naszego klubu.
Felasie malowane już ponad pół roku - wyglądają nadal jak spod igły.
Oczywiście, że można to zrobić taniej - można samemu "szmergielkiem" i kupić spray.
Ale weźcie pod uwagę technologię, że:
1. Usuwanie lakieru chemicznie - a nie piaskowanie, czy inna inwazyjna technika, do odczytania bez problemu są nawet numery wewnątrz felgi.
2. Lakierowanie proszkowe z wygrzewaniem w piecu - lakier jest po tym mocny i twardy (ale nie łamliwy).
A z mojej oceny: felgi są pomalowane równo, bez zacieków - po prostu ładnie i profesjonalnie.
I jeszcze co do cen, wiadomo, Warszwka do najtańszych nie należy, ale cóż taki life.
Ja generalnie QuickColora z czystym sumieniem polecam i na pewno tam wrócę.
"Cytrynka" FT 2011, 1.0 był mhd jest Brabus