dzien dobry!
posiadamy smarta 600ccm benzyna z przebiegiem 145 000km +-
zwykle jezdzimy do max 4.5 tys obrotow, wczoraj mnie cos natchnelo aby go przygazowac, wiec gaz do oporu
pod 6-7 tys obrotow, ladnie sie zebral ale zostawił za sobą czarną chmure dymu...
normalnie nie kopci tylko teraz jak sie wkrecilo na 5-6 tys obrotów to puscił bączka... dlaczego?
Czy taka wczorajsza CHWILOWA przygazówka spod świateł mogla uszkodzic coś w silniku?..
pozdrawiam
posiadamy smarta 600ccm benzyna z przebiegiem 145 000km +-
zwykle jezdzimy do max 4.5 tys obrotow, wczoraj mnie cos natchnelo aby go przygazowac, wiec gaz do oporu
pod 6-7 tys obrotow, ladnie sie zebral ale zostawił za sobą czarną chmure dymu...
normalnie nie kopci tylko teraz jak sie wkrecilo na 5-6 tys obrotów to puscił bączka... dlaczego?
Czy taka wczorajsza CHWILOWA przygazówka spod świateł mogla uszkodzic coś w silniku?..
pozdrawiam