Jaki silnik był w Twoim / Waszym aucie? Jaką moc miał po tuningu (tak na oko chociaż)? Czy rzeczywiście jeździł szybciej? Jaki miał przebieg w momencie kupna / sprzedaży?
A może mieliście po prostu zużyty silnik i sypał się ze starości? A może pierwsza wymieniona turbina była już używana/zużyta i dlatego siadła szybko po zamontowaniu? A może ten Wasz chip-tuning był zbyt ekstremalny?
Nie wydaje mi się, by podniesienie mocy w rozsądnych granicach było niebezpieczne dla silnika.
Z tym "każde podniesienie mocy ma wpływ na trwałosć silnika" bym polemizował. Np wskodzie oktawii montuje się taki sam silnik TDI 1,9 w ... 4 wersjach mocy (90, 105, 110 i 130). I nie mówcie mi by były to 4 różne silniki. Po prostu 4 różne programy sterujące.
Ale być może właśnie 61 KM z 700 cm w smarcie to już jest maks.
A może mieliście po prostu zużyty silnik i sypał się ze starości? A może pierwsza wymieniona turbina była już używana/zużyta i dlatego siadła szybko po zamontowaniu? A może ten Wasz chip-tuning był zbyt ekstremalny?
Nie wydaje mi się, by podniesienie mocy w rozsądnych granicach było niebezpieczne dla silnika.
Z tym "każde podniesienie mocy ma wpływ na trwałosć silnika" bym polemizował. Np wskodzie oktawii montuje się taki sam silnik TDI 1,9 w ... 4 wersjach mocy (90, 105, 110 i 130). I nie mówcie mi by były to 4 różne silniki. Po prostu 4 różne programy sterujące.
Ale być może właśnie 61 KM z 700 cm w smarcie to już jest maks.
Krzysiek Modzelewski
fan smarta fortwo
fan smarta fortwo