Trudno mi teraz to precyzyjnie "odtworzyć" ale chyba "odpuściłem" gaz przed zakrętem -odczułem te drgania i zapaliła się kontrolka ESP. Prędkość przed odpuszczeniem gazu to ok.70km/h... odpuszczenie gazu, wejście w łuk... wyjście+ gaz...wibracje+kontrolka...ponowne odpuszczenie i wszystko OK.
W sumie to te wibracje odczuwam czasem tez przy ruszaniu z miejsca i przejściu na 2 i 3 bieg... potem już nie...zaczynam się "bać" awarii/kosztów!!! Czy słusznie?
W sumie to te wibracje odczuwam czasem tez przy ruszaniu z miejsca i przejściu na 2 i 3 bieg... potem już nie...zaczynam się "bać" awarii/kosztów!!! Czy słusznie?
Nerwowa "praca" wymusza znalezienie uspokajającego hobby...