mylisz się bardzo co do forfoura. Zarówno co do oryginalności jak podobieństwa. Gdyby forofur nie był oryginalny, Citroen nie zrzynał by np tylnych świateł.
pomijam już fakt ,że technologicznie oferuje to czego konkurencja czasem(zazwyczaj) nie ma nawet na liście dodatków). Z własnego doświadczenia mogę dodać ,żę są to też zaskakująco bezawawryjne samochody. Jedyny ich problem to kontrast cena-polskie realia finansowe (bo sama cena w niemczech już nie jest tak szokująca). No i to nie cena decyduje ,czy auto jest fajne czy nie. Nikt nie odmawia SLR "fajności" ze względu na cenę- a mało kogo na niego stać. Nauczmy się rozróżniać takie rzeczy.
Osobiście zawsze uważałem (i uważam) ,że jak się kupuje droższe rzeczy to lepiej dopłacić i mieć pełną satysfakcję z uzywania ,niż kupić "coś jakby" i za rok sprzedawać
pomijam już fakt ,że technologicznie oferuje to czego konkurencja czasem(zazwyczaj) nie ma nawet na liście dodatków). Z własnego doświadczenia mogę dodać ,żę są to też zaskakująco bezawawryjne samochody. Jedyny ich problem to kontrast cena-polskie realia finansowe (bo sama cena w niemczech już nie jest tak szokująca). No i to nie cena decyduje ,czy auto jest fajne czy nie. Nikt nie odmawia SLR "fajności" ze względu na cenę- a mało kogo na niego stać. Nauczmy się rozróżniać takie rzeczy.
Osobiście zawsze uważałem (i uważam) ,że jak się kupuje droższe rzeczy to lepiej dopłacić i mieć pełną satysfakcję z uzywania ,niż kupić "coś jakby" i za rok sprzedawać