Czytałem już chyba wszędzie i dalej nie mam pojęcia o co chodzi.
Od chyba 2 miesięcy świeci zestaw ABS, trójkąt i hamulec. Co jakiś czas włączała się jeszcze kontrolka akumulatora. Migała co jakiś czas i gasła na kilka dni. Na podstawie postów stąd sprawdziłem u "specjalistów" kondycję akumulatora. Wyszło, że do wymiany. Niby palił od strzała, ale u mnie jeździł już prawie 5 lat, więc może i pojemność sporo spadła. Po wymianie akumulatora kontrolka ładowania już nie zgasła. Sprawdziłem ładowanie. Około 15,7v bez obciążenia. Czyli alternator do sprawdzenia. Miał być tylko regulator do wymiany, ale cały alternator prawie się rozsypal więc został wymieniony na nowy.
Teraz ładowanie jest takie jak powinno być (multimetr), ale nadal wszystko świeci.
Gdzie jeszcze szukać przyczyny tej choinki na liczniku.
Ewidentnie są to conajmniej dwie usterki, bo nie świeciło wszystko od razu, tylko ta kontrolka akumulatora wskoczyła później.
Zastanawiam się czy przy wymianie akumulatora jakiś kabelek nie odpadł (przedtem czasami nie łączył) definitywnie i teraz świeci ciągle, a przedtem sporadycznie. Druga wersja jest taka, że może coś się przepaliło skoro cały czas było zbyt duże ładowanie z alternatora. Może jakieś elementy w liczniku. Ale w sumie nie był to przecież aż tak duży prąd, a jeśli nawet to pierwsze chyba powinny padać bezpieczniki.
No i podpięty komputer pokazuje błąd c1276.
Od chyba 2 miesięcy świeci zestaw ABS, trójkąt i hamulec. Co jakiś czas włączała się jeszcze kontrolka akumulatora. Migała co jakiś czas i gasła na kilka dni. Na podstawie postów stąd sprawdziłem u "specjalistów" kondycję akumulatora. Wyszło, że do wymiany. Niby palił od strzała, ale u mnie jeździł już prawie 5 lat, więc może i pojemność sporo spadła. Po wymianie akumulatora kontrolka ładowania już nie zgasła. Sprawdziłem ładowanie. Około 15,7v bez obciążenia. Czyli alternator do sprawdzenia. Miał być tylko regulator do wymiany, ale cały alternator prawie się rozsypal więc został wymieniony na nowy.
Teraz ładowanie jest takie jak powinno być (multimetr), ale nadal wszystko świeci.
Gdzie jeszcze szukać przyczyny tej choinki na liczniku.
Ewidentnie są to conajmniej dwie usterki, bo nie świeciło wszystko od razu, tylko ta kontrolka akumulatora wskoczyła później.
Zastanawiam się czy przy wymianie akumulatora jakiś kabelek nie odpadł (przedtem czasami nie łączył) definitywnie i teraz świeci ciągle, a przedtem sporadycznie. Druga wersja jest taka, że może coś się przepaliło skoro cały czas było zbyt duże ładowanie z alternatora. Może jakieś elementy w liczniku. Ale w sumie nie był to przecież aż tak duży prąd, a jeśli nawet to pierwsze chyba powinny padać bezpieczniki.
No i podpięty komputer pokazuje błąd c1276.