Witam - konceptem pewnym w temacie reanimacji kluczykowej gumki - podzielić się z Koleżeństwem chciałem.

Znalazłem w sklepie radiotechnicznym pilota od jakiegoś ustrojstwa m-ki Philips cena całe 27 zł.
Guziki onego pilota, a są cztery- mają identyczną średnicę jak w smartowskim.

Rozebrałem pilota, wyciągnąłem klawiaturkę, ostrym a małym nożykiem tapetowym odciąłem klawisz z naddatkiem, obrobiłem nożykiem tak co by zapewnić pi razy oko 2-2,5 mm kołnierzyka.
Obniżyłem poprzez odcięcie wysokość klawisza mniej więcej do połowy.
Od spodu tym samym nożykiem wyciąłem fragment z gumką przewodzącą.

Rozebrałem pilota, odłożyłem na bok płytkę z elementami i w dolnej części obudowy - w pobliżu grota - usunąłem nożykiem około 2,5 mm pozostałości po żółtej gumie (tam jest wyżej gumy niż w innej części korpusu.

Nowy klawisz po spasowaniu wkleiłem od środka minimalną ilością kropelki.
Złożyłem w całość i to wszystko.
Działa bezbłędnie, jest szczelne.
Co by estetykę poprawić nakleję jeszcze żółtą zaślepkę meblową.
Będzie jak oryginał.
Za jakość foto przepraszam - ale sprzęt choć markowy to i wiekowy.
   
Powodzenia w reanimacji .

BRAWO!!!!!!!!!!

Gratuluję pomysłu ! Na pewno wielu posiadaczy kluczyków z dziurką pójdzie w Twoje ślady...Ja również !!!Dzięki !!!

No to masz przyjaciela na forum. Andrzejmc tez dorabia częsci ze sklepu meblowego

Nie do końca, zaślepka co prawda jest meblowa ale gumka (silikonowa - za darmo) jest z uszkodzonego napędu DVD/CD

  kluczyk.JPG (Rozmiar: 20,56 KB / Pobrań: 444)

ja w nowym smartku mam obydwa kluczyki do remontu mało by było tego to jeszcze konieczność wlutowania w płytkę przełącznika i nowy problem -nigdzie nie mogłem dostać takiego jak w kluczyku i zastosowałem trochę wyższy ale też działa

Widzę że w temacie "gumianym" to możemy już zespołowo się doktoryzować.
Ja również, jak już kiedyś pisałem, onen pstryczek lutowany w technice SMD z resztą - musiałem wymienić - co przy moim wzroku było już poważnym wyzwaniem.
Co do "meblowego" - silnie drażniła mnie roleta bagażnika nie dość że płachta obwisła jak nie powiem co, to jeszcze konstrukcja słabowita i od byle czego położonego nieopatrznie się wygina.
Wyjołem zatem środkowego pręcika, zmierzyłem - i w kieszeń rolety wsunołem rurkę z twardego aluminium średnicy 20 mm, grubość ścianki 1,5 mm - długość 1045 mm.
W to wzmocnienie poszedł oryginalny pręcik który co by nie
rumotał owinołem na końcach taśmą izolacyjną samowulkanizującą.
Efekt - równa, naciągnięta jak blat stołu roleta, i nawet jak dojazdówkę wyciągam za siedzenia i na niej oprę - nic się nie wygina.
Rurka przed docięciem robiła za wieszak w szafie.

A ja mam pytanie w temacie kluczyka

Jak toto otworzyć bez uszkodzenia??
Wygląda ze żywotność baterii juz się ma ku końcowi i przydałoby sie wiedzieć przynajmniej jaka to bateria.

Bateria CR 1225, otwiera się bardzo łatwo monetą u góry kluczyka. Zacznij juz szukać baterii bo łatwo nie jest ją dostać.

Wszystko zależy od typu kluczyka starsze (jednoprzyciskowe) miały 2 baterie, nowszy ma jedną.

evilution