Witam,

wymieniał ktoś może łącznik stabilizatora w F2 450?
Może ktoś ma jakieś fotki jak się zabrać do tego tematu albo widział ciekawy link z how2 ?

Pozdrawiam

Wymieniałem,w czym masz problem???

W zasadzie to problemu jeszcze nie zauważyłem, ale chciałem się przygotować do tematu.
Kilka pytań:
- wymieniać podnosząc osobno z każdej strony czy lepiej podnieść cały przód i jednocześnie wymieniać?
- jakim momentem dociągać śruby po wymianie?
- jakiej firmy łączniki polecasz? Valeo, Febi, TRW, jeszcze inne?
- Czy do wymiany wystarczy odkręcić koło czy jeszcze coś?

To takie pytania które mi przychodzą do głowy.
Jak będę wymieniał to wezmę aparat i przygotuje jakąś instrukcję..

Teoretycznie czynnośc jest prosta.

Trzeba podnieść cały przód, Czyli przednią oś. Zdjąć koła.

Klucze płaskie i nasadka.

Niestety jestem przekonany że dolne śruby sie nie odkrecą. Polecam brzeszczot, lub diaxa.

A co do siły-dużo

Ja zakładam Febiego lub TRW.

ja tydzień przed planowaną wymianą wyczyściłem je od spodu szczotką drucianą psikłem odrdzewiaczem i posmarowałem zwykłym smarem potem odkręciłem bez problemu

a ja czyscilem,psikalem,sr...,i tak musialem urwac bo nie puscila.a co do lacznika to tez pasuja od forda mondeo i sa podobno mocniejsze

Dziękuję wszystkim za cenne rady, czynność niby prosta a jednak są pewne niuanse. Dobrze wiedzieć, postaram się z wyprzedzeniem oczyścić, popsikać i zobaczymy czy pójdzie.

To jest w moim Smartku najczęściej występująca usterka.Drogi w Krakowie są jakie są.Aktualnie mam założone właśnie z Forda Mondeo.Trzeba tylko pamiętać przy zakupie nowych że łączniki stabilizatora pasujące do Smarta występują w Fordzie z tyłu.

Odgrzewam temat co by się podzielić wrażeniami z wymiany.
1. śruby od spodu zapieczone że hej, była szczotka i wd-40. Udało się odkręcić może z 1/3 długości później kontra na imbus przestała istnieć :( więc trochę szczypcami od góry a później brzeszczot poszedł w ruch.
2. montaż to też jak dla mnie było niezłe wyzwanie, zwłaszcza to kontrowanie śruby od spodu na imbus, który również na złość przy 2-gim łączniku się ześlizgnął i przestał istnieć.

W moim smarcie były te krótsze łączniki, bo w nowszych wersjach są dłuższe, nie wiem może tam to jest inaczej przemyślane że kontra jest po drugiej stronie wahacza w postaci łba śruby 6-kątnej a nie maluśkiego gniazda imbusa płytkiego na dodatek.

Czy ktoś się orientuje czy do tej zabawy potrzebny jest jakiś ściągacz może?

Podsumowując, osobiście 2-gi raz się za to nie zabiorę, za dużo wrażeń nerwowych jak dla mnie.

Pozdrawiam

[temat przeniesiony]

Witam, mam wrażenie ze tego roczna zima oraz polskie drogi po zimie nie oszczędziły moich łączników stabilizatorów
Wiec pytanie teraz, czy to się nadaje do użytku ( jeśli ktoś wie z własnych doświadczeń) i nie wytłuką się po miesiącu znowu.
http://allegro.pl/lacznik-stabilizato ... ter-nowe-i1549063863.html

Jakieś inne propozycje ?


Oraz , gdzie i najrozsądniej kupić poduszkę/poduszki silnika 0.8 CDI ?

makes1
Adept