Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

[450] Hamulce tył (wymiana szczęk, wyczyszczenie regulatorów)

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
[450] Hamulce tył (wymiana szczęk, wyczyszczenie regulatorów)
#1
 brat_hanki 
Hej,

W związku z tym, iż dziwnie zachowywał mi się pedał hamulca - efekt taki, że w pierwszej fazie ruchu trochę hamował, następnie był odcinek ruchu, gdzie siła hamowania nie rosła, po czym pojawiał się opór i już mocne hamowanie. Przy zwalnianiu można było dostać kota, bo regulacja siły w zakresie słabego hamowania była słaba. Podejrzenie moje padło na mechanizm kasowania luzu z tyłu (miałem już przypadek) i da się to relatywnie łatwo przetestować poprzez zaciągniecie ręcznego przy wciśniętym hamulcu. Bez odpuszczania ręcznego puszczamy i naciskamy pedał i jeśli różnica jest duża to praktycznie pewne jest to, że coś jest nie tak z kasowaniem luzu.

Przy okazji tej roboty postanowiłem zrobić parę fotek bo nie znalazłem tu na forum za dużo o tylnych hamulcach. U mnie skończyło się na wymianie szczęk, o czym także napiszę. Może komuś się przyda, nadmienię tylko, iż jest to kawałek bardzo ważnego układu w samochodzie, więc jak ktoś się nie zna niech nie bierze się za to, to co piszę to tak z doświadczenia z innymi autami - nie jestem zawodowym mechanikiem.

Potrzebne narzędzia, klucz do kół - 15, torx do odkręcenia śrubki trzymającej bęben (nie pamiętam dokładnie albo T25 albo T30), śrubokręty płaskie - ja miałem trzy, jeden mały i dwa dłuższe, szczotka druciana, młotek, smar wysokotemperaturowy (miedziany lub ceramiczny), szczypce do ściśnięcia tłoczków, podnośnik + jakieś zabezpieczenie dodatkowe oraz kliny pod koła. Dodatkowo warto mieć, szlifierkę kątowa ze szczotką drucianą doczołową, przyłbicę lub okulary ochronne, maskę przeciwpyłową, kogoś do pomocy.

Pierwsze wiadomo, auto podnieść zabezpieczyć ściągnąć koło. Odkręcić torx'a trzymającego bęben i ściągnąć bęben - naturalnie hamulec ręczny musi być opuszczony. Jak bęben nie chce zejść to należy mu sprzedać trochę młotków uderzając na przemian po przeciwnych stronach piasty blisko obwodu, z tym, że należy pukać "z czuciem", ja używam młotka 500g i uderzam bez jakiegoś zamachu. Jak bęben zacznie się ruszać, ale "coś" go będzie blokować to znaczy, że bęben jest zużyty i ma rant, a szczeki są na tyle wysunięte, że blokują się o ten rant, raczej metodę "na chama" polecam jako ostateczność, lepiej się trochę pomęczyć i opukiwać lekko z różnych stron. Po ściągnięciu bębna warto obejrzeć właśnie czy nie ma rantu, jeśli jest a nie chcemy wymieniać bębnów to należy go zeszlifować, aby uniknąć w przyszłości problemów ze zdjęciem bębna.

U mnie po zdjęciu bębna wypadło też takie coś:
[Obrazek: 49b4c6bba5df.jpg]
I wtedy sobie uświadomiłem, że do domu dzisaj nie wrócę autem Wink
Całe szczęście luźna okładzina nie uszkodziła bębna. Jak widać mięsa sporo, ale nowe szczęki trzeba było zamówić.
Tak więc do wymiany, po zdjęciu bębna będzie to wyglądać tak :
[Obrazek: d28628efb78d.jpg] lub symetrycznie dla drugiej strony.
Zdjęcie jest już zrobione po wyczyszczeniu piasty - tutaj się właśnie przydaje szlifierką kątowa ze szczotką drucianą doczołową, przy oczyszczaniu w ten sposób okulary ochronne to bezwzględne minimum, ja polecam przyłbicę + maseczkę przeciwpyłowa. Po pierwsze przy dojechaniu do krawędzi druty ze szczotki potrafią się oderwać (zwykle wbijają się w łydki Wink) oraz to co zeszlifujemy nie jest najzdrowsze do inhalacji, a prawda taka, że jak sobie coś zrobimy to jedna wizyta u lekarza pochłonie nam kasy więcej niż ten cały sprzęt BHP (przykładowo dobre okulary ochronne to ~20pln, maseczka kilka złotych). Analogicznie należy wyczyścić płaszczyznę bębna, która przylega do piasty.
Wyciągniecie szczęk trzeba zacząć od zdjęcia sprężynek - tu się przydadzą śrubokręty płaskie, ja zacząłem od tej najmniejszej u góry (trzyma ona samoregulator), następnie ściągnąłem tą dużą górną i jako ostatnią mniejszą na dole (nie widać jej na fotce), jest jeszcze jedna sprężynka od samoregulatora, której nie widać po znajduje się od strony tarczy kotwicznej), ona zejdzie razem ze szczęka i samoregulatorem. Po ściągnięciu sprężynek, zostają do ściągnięcia zawleczki - trzeba je wcisnąć i obrócić o 90° względem tego pręcika, warto z tyłu tarczy kotwicznej przytrzymać ten pręcik bo jak całość jest zabrudzona to on nie będzie chciał współpracować. Po tym zabiegu można wyciągnąć szczęki - zostanie jeszcze tylko odczepienie linki od hamulca ręcznego.
Jak już to będziemy mieli w rękach to możemy odczepić samoregulator. Ja zawsze przy wymianie dość dokładnie porównuje stare elementy z nowymi, zdarzyło mi się, że jakiś element wyglądał identycznie, a potem nie dało się złożyć, bo wersja "po lifcie" miała 1,5mm przesunięcia.
[Obrazek: f7c4604b93df.jpg]

Samoregulator:
[Obrazek: cf018f447e83.jpg]

Dodam, że prawa i lewa strona jest symetryczne i w jednym jest prawy a w drugim lewy gwint. Co musi być zrobione to należy wyciągnąć tą śrubę ściągnąć nakrętkę i wyczyścić szczotką drucianą gwint oraz ząbki na nakrętce.

[Obrazek: 2cf7f2c3c1ee.jpg]

Najczęściej taki samoregulator przestaje działać bo się nakrętka zatrze na gwincie. Ja jeszcze gwint ten nasmarowałem smarem ceramicznym, wkręciłem parę razy nakrętkę do końca i z powrotem, po czym wytarłem nadmiar smaru. W układzie hamulcowym smaru trzeba dać tyle ile trzeba i ani trochę więcej i jeszcze dokładnie tam gdzie trzeba.. Niektórzy powiedzą, że smar tam nie jest dobry bo się brud przyklei, może i tak jest, ja smaruje w każdym razie.
Po złożeniu samoregulatora warto parę razy naciśnąć i zobaczyć czy on działa - ten blaszany listek powinien przekręcać nakrętkę o ząbek przy każdym naciśnięciu, jeśli macie nowe szczęki to trzeba wkręcić nakrętkę prawie do samego końca i uwaga nakrętka musi być wkręcona odpowiednią stroną inaczej nie będzie działać.

Następnie ściskamy tłoczki, wygodne do tego są szczypce nastawne, robimy to powoli i równomiernie, warto od razu zwrócić uwagę na sam cylinderek czy gumy nie są spękane oraz czy nie jest mokry czy oba tłoczki się ruszają, jeśli coś jest nie tak może kwalifikować się on także do wymiany. Dalej zaczepiamy samoregulator o szczękę i wkładamy szczękę na miejsce, zakładamy zawleczkę, następnie bierzemy drugą szczękę (tą z ramieniem). Ja w takiego typu szczękach smaruję przestrzeń pomiędzy szczęką a ramieniem od ręcznego smarem wysokotemperaturowym bo widziałem już szczęki zatarte w tym miejscu. Zapinamy linkę od ręcznego (tu się przydaje druga osoba, jedna naciąga sprężynkę na lince ręcznego, druga zahacza szczęką o linkę - może jest jakiś prosty patent na ogarnięcie tego samemu, ja miałem pomoc więc nie kombinowałem). Następnie wkładamy szczękę na swoje miejsce, zapinamy zawleczkę i zakładamy sprężynki, zaczynamy od górnej - największej, następnie dolna ostatnia ta widoczna od samoregulatora tu się przydają śrubokręty i warto mieć przyłbicę, żeby w razie zeskoczenia czymś nie dostać, lepiej działać sprytem niż siłą, za pierwszym razem trochę się męczyłem jak zaprzeć o siebie śrubokręty, aby wskoczyło wszystko na miejsce, drugą stronę założyłem w minutę. Następnie zakładamy bęben - trzeba lekko pewnie będzie poprzestawiać szczęki bo one mają trochę zakresu ruchu, po odpowiednim ustawieniu bęben powinien się wsunąć bez oporów. Następnie z założonym bębnem proponuję nacisnąć na hamulec kilkukrotnie, po czym ponownie ściągnąć bęben i ręcznie skasować luz na regulatorze.

[Obrazek: cdf89a040bb5.jpg]

Po prostu wkładamy śrubokręt w sposób jak na zdjęciu i obracamy nakrętkę zawsze ostrze musi iść "do nas" zarówno z jednej jak drugiej bo jeden z regulatorów ma lewy gwint. Obracamy, aż do oporu - delikatnego, nie można robić na siłę, aby nie uszkodzić ząbków na nakrętce. Można ten zabieg powtórzyć ze dwa razy (założenie, naciskanie i kasowanie). Tą śrubkę torx'a warto posmarować smarem wysokotemperaturowym lub jeśli macie jakiś dedykowany smar "anti seize" to nim, i dokręcić ją z czuciem - pomoże to w przyszłości łatwo ją odkręcić, jej zadaniem i tak jest tylko to, żeby bez koła bęben nie spadł, bo bęben do piasty jest trzymany przez śruby od koła, więc nie ma sensu jej "dowalać". Śruby od koła także warto przelecieć szczotką drucianą skoro już są na wierzchu.

Po skończeniu wszystkiego należy na postoju po naciskać parę razy na hamulec potem przeprowadzić próby hamowania, najpierw z małej prędkości potem trochę zwiększyć. Jeśli coś nie gra - nie jeździć!
Dodam od siebie, że warto co jakiś czas na postoju mocno nacisnąć na hamulec, ostatnio jak byłem na przeglądzie to gościowi podczas próby hamulców strzelił wężyk, najprawdopodobniej jeździł delikatnie i normalnie tak mocno nie cisnął, diagnosta stwierdził, że to nie pierwsza taka sytuacja.

Dodam, że po wymianie u mnie hamulec zdecydowanie się poprawił, aczkolwiek jeszcze to nie jest to co wg mnie powinno być, zamierzam jeszcze wymienić płyn hamulcowy, bo przód tarcze i klocki wygląda jeszcze znośnie i nie wygląda, aby coś było do poprawy.

Warto także podczas pracy robić fotki tego co rozbieramy, często bardzo się to przydaje przy składaniu.

Z ciekawości stare szczęki były firmy bosch - więc tak raczej słabo, że się rozkleiły zwłaszcza, że mięsa jeszcze na nich sporo. Koszt nowych ~150pln, ja kupiłem Textar'a.

Mam nadzieję, że się komuś przyda.

pozdro

PS. coś mi nie śmignęło dodanie załączników, musiałem je wrzucić na zewnętrzny serwer.
 Odpowiedz
#2
 drjoint 
Hej.. ja taką operację właśnie zakończyłem .. zgadzam się z przedmówcą.. mam tylko pytanko odnośnie ręcznego bo wymieniłem też linki.. wydaje i się że ręczny jest "za wysoki" - czy jest jakaś regulacja naciągu linek ? w fordzie eskorcie miałem 2ie śruby do kręcenia przy lewarku .. pozdrawiam..
 Odpowiedz
#3
 shagger 
Podlacze sie pod temat bo mam problem z tylnym hamulcem.Jak kupilem smarta bylo wszystko ok ale po jakims czasie zaczely bic bebny z tylu podczas hamowania.Wykluczam przod bo sa nowe tarcze poza tym jadac np 50 kmh zaciagam lekko reczny i juz wibruje lekko caly tyl.Kupilem nowe bebny textara i wibracje sie powiekszyly.Dalem stare do przetoczenia dala porownania jak bedzie.Minimalne wibruje ale da sie jezdzic i na razie tak zostawilem.Reklamacji textarow mi nie uznali.Poradzcie cos co z tym zrobic.Tez macie takie problemy?
 Odpowiedz
#4
 kotomysz 
Widzisz, i tu jest problem... Miałem to samo, wymieniłem pół auta i.. Nic!

A teraz moja propozycja Smile Zmień tylne felgi Smile lub pożycz i się przyjedź na innych kołach i oponach... Albo zamień je miejscami.... Smile
Wymiana tylu też nic Ci nie da. I przodu też Sad

„Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach”    [Obrazek: icon1.png]

CDI  63KM/140Nm 
 Odpowiedz
#5
 brat_hanki 
(01.07.2015, 05:43)shagger napisał(a): Podlacze sie pod temat bo mam problem z tylnym hamulcem.Jak kupilem smarta bylo wszystko ok ale po jakims czasie zaczely bic bebny z tylu podczas hamowania.Wykluczam przod bo sa nowe tarcze poza tym jadac np 50 kmh zaciagam lekko reczny i juz wibruje lekko caly tyl.Kupilem nowe bebny textara i wibracje sie powiekszyly.Dalem stare do przetoczenia dala porownania jak bedzie.Minimalne wibruje ale da sie jezdzic i na razie tak zostawilem.Reklamacji textarow mi nie uznali.Poradzcie cos co z tym zrobic.Tez macie takie problemy?

Hej,

Skombinuj czujnik zegarowy i pomierz co ma bicie i w którą stronę, bo może piasty są krzywe. Sam walczyłem, nie w smarku, z drganiami kierownicy przy hamowaniu i się skończyło na wymianie piast i tarcz.
Kiedyś u znajomego w warsztacie szukali drgań to auto (RWD) wrzucili na podnośnik i rozpędzali napęd do tych 80kmh przy których były drgania i robili próby, bez kół, bez tarcz, bez półosi, bez wału. W końcu wymienili kawałek układu wydechowego i jeden przegub w półosi.
 Odpowiedz
#6
 kotomysz 
U mnie to nic nie dało. Wszystko ok. Zero bicia na zegarze... Już widzę że 3 osoba na ten problem...

„Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach”    [Obrazek: icon1.png]

CDI  63KM/140Nm 
 Odpowiedz
#7
 Mrozu 
(01.07.2015, 09:07)brat_hanki napisał(a):
(01.07.2015, 05:43)shagger napisał(a): Podlacze sie pod temat bo mam problem z tylnym hamulcem.Jak kupilem smarta bylo wszystko ok ale po jakims czasie zaczely bic bebny z tylu podczas hamowania.Wykluczam przod bo sa nowe tarcze poza tym jadac np 50 kmh zaciagam lekko reczny i juz wibruje lekko caly tyl.Kupilem nowe bebny textara i wibracje sie powiekszyly.Dalem stare do przetoczenia dala porownania jak bedzie.Minimalne wibruje ale da sie jezdzic i na razie tak zostawilem.Reklamacji textarow mi nie uznali.Poradzcie cos co z tym zrobic.Tez macie takie problemy?

Hej,

Skombinuj czujnik zegarowy i pomierz co ma bicie i w którą stronę, bo może piasty są krzywe. Sam walczyłem, nie w smarku, z drganiami kierownicy przy hamowaniu i się skończyło na wymianie piast i tarcz.
Kiedyś u znajomego w warsztacie szukali drgań to auto (RWD) wrzucili na podnośnik i rozpędzali napęd do tych 80kmh przy których były drgania i robili próby, bez kół, bez tarcz, bez półosi, bez wału. W końcu wymienili kawałek układu wydechowego i jeden przegub w półosi.

Rozgranicz wibracje przy jakiejś prędkości bez hamowania co wskazuje na układ napędowy od wibracji w trakcie hamowania co wskazuje ewidentnie na układ hamulcowy.

Jeśli po zmianie/toczeniu bębnów hamulcowych coś się zmienia to trzeba szukać w tym obszarze. Możliwe ze jest skorodowana/ ma wrzery powierzchnia piasty przylegająca do bębna hamulcowego i będzie wibracja przy hamowaniu. Należy zdjąć bębny i sprawdzić powierzchniępiasty czujnikiem zegarowym oraz wzrokowo czy jest gładka.
 Odpowiedz
#8
 shagger 
Wibracje rosna wprost proporcjonalnie do predkosci przy ktorej zaczynam hamowanie.Piasty mam bez korozji,bez wzerow.Jak bedzie czas zmierze czujnikiem zegarowym piasty.Ale jak zmierzyc bebny bo mysle ze te nowe textara sa jednak do kitu choc oni twierdza ze nie maja wad.Obecnie przejechlem kilkaset km na starych bebnach ktore przetoczylem dla porownania z nowymi.Wibracje minimalne sa ale nie dokuczaja az tak jak te ktore doswiadczylem na nowych bebnach.Atak wogole to nie wiem skad tak nagle wziely sie te wibracje bo po zakupie smart hamowal gladko.Uznalem ze bebny sie przegrzaly czy cos,pokrzywily i dlatego zdecydowalem sie na nowe.
 Odpowiedz
#9
 kotomysz 
A to właśnie jest zagadka. U mnie też nagle i znienacka się pojawiło...

„Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach”    [Obrazek: icon1.png]

CDI  63KM/140Nm 
 Odpowiedz
#10
 brat_hanki 
(02.07.2015, 20:47)Mrozu napisał(a): Rozgranicz wibracje przy jakiejś prędkości bez hamowania co wskazuje na układ napędowy od wibracji w trakcie hamowania co wskazuje ewidentnie na układ hamulcowy.

Jeśli po zmianie/toczeniu bębnów hamulcowych coś się zmienia to trzeba szukać w tym obszarze. Możliwe ze jest skorodowana/ ma wrzery powierzchnia piasty przylegająca do bębna hamulcowego i będzie wibracja przy hamowaniu. Należy zdjąć bębny i sprawdzić powierzchniępiasty czujnikiem zegarowym oraz wzrokowo czy jest gładka.

To nie tak do końca można rozgraniczyć, hamulce mogą być OK i tylko potęgować efekt czegoś krzywego w układzie napędowym. Oczywiście zacząć trzeba elementów układu hamulcowego, ale skoro wibracje są na dwóch kompletach bębnów, to raczej problem jest gdzieś indziej.

Można sprawdzić paluchem czy jest równe tarcie na obwodzie bo jeśli zostały ostro nagrzane i ostudzone na dociśniętych szczękach to może być, że wymiar jest prawidłowy ale tarcie nie jest równomierne, tylko to zwykle występuje w ciężkich autach z automatem i to z przodu i na prawdę nie chce mi się wierzyć, że stało się w smarku, na tylnej osi.

Ściągałeś może szczęki, żeby obejrzeć czy wszystko gra z mocowaniem etc?
 Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [450] Wymiana linek ręcznego-odblokowanie łącznika chris2 5 4.878 27.05.2023, 22:15
Ostatni post: przemek1410
  450 - hamulce odpowietrzanie 6 6.943 02.11.2020, 22:25
Ostatni post: maciekpkow
  wymiana sprężyny przód Cabrio 450 JeryFalko 3 2.623 05.05.2018, 21:32
Ostatni post: JeryFalko
  Łącznik, drążka stabilizatora - tył Smark121 5 3.552 27.05.2017, 14:19
Ostatni post: Kanapa
  [450] Wymiana sprężyny - porady chrisz1796 23 19.548 10.09.2016, 00:10
Ostatni post: dar7914
  [450] Łącznik stabilizatora przód - wymiana Pradziad 15 13.842 14.04.2011, 22:01
Ostatni post: makes1
  Hamulce trzyma na mrozie TasiorD 7 4.689 16.12.2010, 05:04
Ostatni post: ŁYSY13
  Hamulce 6 6.101 04.06.2010, 09:39
Ostatni post: Guest
  Hamulce Stryj 11 6.948 26.02.2010, 19:20
Ostatni post: Szupryk
  Wymiana zawieszenia 1 3.506 31.01.2010, 20:13
Ostatni post: Guest



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu