Po perwszym użyciu hamulca dzisiaj zapaliły się jednocześnie kontrolki ABS i ESP i nie chcą zgasnąć. Czy to coś z hamulcami? Pytam, zanim pojadę do SC i narażę się na koszta. Ktoś coś takiego miał? Może coś tylko zawilgło i nie kontaktuje?

Mialem cos takiego w zeszlym roku, w trakcie mrozow zapalaly sie te kontrolki... Powodem bylo zabrudzenie i oblodzenie czujnikow i zbierakow impulsow...

Miałem tak dzisiaj. Podejrzewam że po roztopach coś się rozmroziło i zmroziło w nocy. Jak zapaliły mi się kontrolki wcisnąłem hamulec na maksa. Zapiszczały opony, zgasiłem silnik odpaliłem ponownie i wszystko ok.

Chłopaki chyba mają rację, to może być problem z czujnikami ABS, które są przy piastach koła. Może tam coś podmarzło. Podjedź na myjnie (np. bezdotykową) i potraktuj podwozie ciepłą wodą. Jak nie odpuści to hamowanie w/g Pleśniak. Powodzenia.

Uprzejmie informuję, że przyczyną przygody był niesprawny włącznik świateł stop. Wysyłał do mózgu sygnał, że hamulce nie działają. Wszystkie zaproponowane przez kolegów metody nie zadziałały, więc zmuszony byłem jednak skorzystać z serwisu SC W-wa. Koszt naprawy (wymiana włącznika i wiązki jego przewodów) - 450 zł. Dużo, ale nie chciało mi się na zimnie grzebać samemu.

O kurcze, dużo. Sam włącznik kosztuje 90 kilka złoty ...
Swoją drogą - ostatnio jakiś wysyp tych awarii ?

chyba przyczyna jest ta zima i parking pod chmurka

Kolejny przykład, że przy awariach smarta i szukaniu ich przyczyn, nie zawsze trzeba się kierować logiką. Kto by pomyślał, że te kontrolki się zaświecą jak padnie czujnik świateł stopu. Hmmmm. Kolejne doświadczenie i podpowiedź dla potomnych.

Mój stoi w garażu, ale ja miałem jeszcze wtyczke wyrwaną

Po ostatnich "bączkach" też mam ten problem.Czekam na ocieplenie może odwilż wszystko zmieni,jak nie to kanał i do roboty.