Z tego co pamiętam to chyba brązowy jest wpięty na masę a czarny do tego drucika z lewej strony fotki a do poduszki to idzie wtyczka i przewody w kolorze fioletowy i zielony. Jak odłączysz akumulator to lampka się nie zaświeci jak odepniesz poduszkę ale żeby to zrobić to trzeba zdjąć kierownicę ale pamiętaj o czujniku konta skrętu bo jak źle założysz kierownicę to się więcej kontrolek zaświeci

To i ja mam pytanie odnośnie klaksonu. U mnie klakson działa ale dźwięk jest co najmniej żałosny :( i chcę go wymienić na coś bardziej słyszalnego. Czy każdy klakson (od innego auta też) będzie pasował?

(05.10.2014, 21:17)ruciu napisał(a): To i ja mam pytanie odnośnie klaksonu. U mnie klakson działa ale dźwięk jest co najmniej żałosny :( i chcę go wymienić na coś bardziej słyszalnego. Czy każdy klakson (od innego auta też) będzie pasował?

Sprawdź czy klakson ma śrubkę regulacji membrany z tyłu i ewentualnie podreguluj. Skontruj dobrze śrubkę, ew podklej gwint.
Jak nie masz regulacji to wymiana na coś wydajniejszego.

Wie ktoś może, który bezpiecznik w smarcie fortwo 2000r odpowiada za klakson? Działał, działał, od przedwczoraj nie działa(:

Czy jak naciskasz na klakson na kierownicy to słychać z lewej strony spod deski rozdzielczej cykanie ?
Jeżeli nie słychać, to bezpiecznik padł lub styki w klaksonie kierownicy. Wg oryginalnej książki - instrukcji obsługi od mego auta wynika, że to bezpiecznik nr 16 dla prądu 15A. Bezpiecznik pierwszy z prawej w drugim rzędzie od strony czarnych klocków - przekaźników, a zarazem w 4 rzędzie od dolnej - przedniej krawędzi skrzynki bezpieczników, która znajduje się pod deską rozdzielczą z lewej strony nad nogami.
Jeżeli słychać, to być może tak jak u mnie były luźne wtyczki w instalacji z przodu auta - trzeba mieć długie ręce lub zdjąć plastiki przodu nadwozia i wtedy jest trochę lepszy dostęp.

Nic nie słychać przy naciskaniu. Sprawdzę ten o którym piszesz, dzięki

Odgrzewam kotleta,u mnie w aucie (450 cdi 2006r) nie działa klakson,a dokładniej to kilka razy zadziałał,ale zazwyczaj nie działa. Klakson jest ok,bezpieczniki ok,przekaźników chyba nie mam (mam jakąś dziwną wersję skrzynki bezpieczników ). Zdemontowałem wszystko co tylko możliwe i została sama kierownica z poduszką,jak zacząłem kręcić kierownicą to kilka razy klakson zadziałał,a tak to nic.Czy winna jest ta taśma w kierownicy?

U mnie kiedyś zaśniedziały styki koło chłodnicy. Sprawdź może to akurat to. 
Ale z tego co piszesz może to być ścieżka na tasiemce. Jeżeli tak jest faktycznie, to możesz sam naprawić problem, przy odrobinie zdolności manualnych. W tasiemce jest kilka ścieżek więcej - tzn. wolnych/nieużywanych. Możesz przepiąć piny od sygnału na inne - wolne - ścieżki.

obwd-crash dzisiaj posprawdzam te miejsca o których napisałeś ,w sumie to brak klaksonu nie przeszkadza w jeździe,ale jego brak jest irytujący.

Dzisiaj próbowałem naprawić klakson,oczywiście nic z tego nie wyszło ,klakson dalej nie działa ( najprawdopodobniej jak pisał obwd-crash taśma w kierownicy jest przerwana),przy naprawie zapomniałem,że mam odłączoną poduszkę i oczywiście przekręciłem kluczyk i wywaliło błąd,a do tego teraz mam zakodowane radio. Po złożeniu wszystkiego i włączeniu na zapłon przygasają kontrolki i "cyka" przekaźnik,przy próbie uruchomienia pojawia się kluczyk na wyświetlaczu i oczywiście auto nie chce zapalić. Jutro kolejny wolny dzień na rozbieraniu wszystkiego od nowa,może coś gdzieś źle podłączyłem? Co to może być?