Cześć,
Stałem się właściciel kolejnego czarnego Smarta tym razem ForTwo 2000, 0,6T 55KM, Pulse z klimą. wme01mc01yh055265
Nie mogę znaleźć odpowiedzi na parę pytań, albo tematy nie zostały do końca wyjaśnione. Więc pozwolę sobie założyć wątek.
1. Czy silniki 0,6T 45, 55, 60 są identyczne i różnią się tylko softem? Nie zamierzam jakoś chipować krzesać niewiadomo jakiej mocy, ale jeżeli są identyczne to mam możliwość wgrania innego programu.
2. Softip > Softouch tu zdania rabinów są podzielone. Od tylko dołożenia guzika do konieczności zmiany pedału i przeprogramowania. Jak jest ostatecznie?
3. Mam brak wspomagania albo nie działające, kierownica chodzi jak w dostawczaku z lat 80. Jeździłem innymi F2 no i tam kręcenie to  była bajka. Ciśnienie kół ok, rozmiar standard. Czy takie działanie to domena Smartów bez wspomagania? Jak będę coś przy nim robił to sprawdzę czy jest silnik do wspomagania.
4. Instrukcje odkopałem taką dla rocznika 2003, ja mam jeszcze 1 guzikowy kluczyk. Są jakieś większe różnice 00 a 03? Może ktoś podrzucić instrukcję zgodną z 00 PL albo EN.
5. Nieoryginalne radio nie wyłącza się po zgaszeniu, wyciągnięciu kluczyka. Czy jest tam przewód od stacyjki tylko nie podłączony? Czy trzeba się przygotować z przekaźnikiem i ciągnięciem przewodu?
6. Na start zamierzam wymienić olej (5W40) w tym skrzyni (dextron3), płyny i filtry. Odświeżyć go. Wydech bo praktycznie go nie ma. Na start chyba wystarczające czy zwrócić na coś jeszcze uwagę?
7. Części w tej generacji mechaniczne są we wszystkich takie same w tym wszystkie 0,6T? Nie licząc zmiany poliftowej i silników diesla, 0,7T.
Czytałem sporo tematów ale zawsze jakieś wątpliwości pozostają. Z góry dziękuję za pomoc.

Gratulujemy nowego smarta oczywiście.

Podstawowa różnica pomiędzy przedliftowymi i poliftowymi modelami to komputer. Starsze modele mają ZEE, nowsze SAMa. Następstwem tego jest wiele różnic w elektryce, ale nie tylko. Chociaż głównie powiązanych z elektryką / elektroniką samochodu.

Inne jest też przednie zawieszenie (chociaż o ile pamiętam, to jak u każdego producenta były modele przejściowe) - a to może oznaczać, że jest też inny układ kierowniczy - ale podkreślam - MOŻE. Nie mam w tej kwestii wiedzy.

Przed kupnem swojego smarta porównywałem go z innym ze wspomaganiem kierownicy i uznałem, że tam działa ono za mocno. Zdecydowałem się na wersję bez. I o ile mi wiadomo, to większość smartów 450 nie była w nie wyposażana. Do takiego wniosku doszedłem przeglądając niezliczone ogłoszenia przed zakupem (głównie w Niemczech) i po, a także samochody z forum, które widziałem. Standardowo smart ma wąskie przednie opony i lekki przód, wspomaganie nie jest jakąś koniecznością. Podejrzewam, że któryś z elementów u Ciebie jest zużyty, albo zaniedbany i stąd ten opór przy kręceniu kierownicą.

Jeśli chodzi o tłumik, z dostępnością oryginałów jest problem. A jak już się pojawią, to kosztują fortunę. Niecałe 4 lata temu szukałem zamiennika, znalazłem tłumik produkowany przez podkaliską firmę JMJ. Były 4 wersje: blacha aluminiowana albo nierdzewka. Z katalizatorem albo bez. Nie wiem, czy takie same warianty oferują w wersji do 600. Mieli je wystawione na allegro, ale taniej (i to znacznie) było zamówić przez hurtownię motoryzacyjną. Problemem okazało się tylko złe spasowanie na kolankach, czy tam spawach, ale po wymianie łącznika elastycznego, który z tego powodu po niecałych 3 latach szlag trafił i poprawnym wspawaniu nowego już jest OK. Gdyby firma, która mi go wymieniała znała się na swojej robocie, jak twierdzili, nie byłoby problemu, bo od razu zostałoby to poprawione.

Z rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, to na 100% układ hamulcowy, plecionka masy (od silnika do karoserii) i kolektor wydechowy. To bardzo słaby punkt wszystkich silników benzynowych w 450. Wersja stosowana w 600 pozwala na wprowadzenie pewnych ulepszeń Szczegóły na evilution.

Co do radia, zawsze są dwie możliwości podania plusa: po stacyjce, albo z jej pominięciem. Większość kostek ISO ma możliwość łatwego przepięcia kabli.

Niestety na naszym forum coraz mniej się dzieje, wbrew temu, że smartów (także 450) w PL przybywa :( Są fora zagraniczne, obcojęzyczne, czy takie portale jak evilution, które są kopalnią wiedzy Ale cały czas mam nadzieję, że uda się nasze forum ożywić

Dziękuję za gratulacje.
Układ kierowniczy wezmę przejrzę i przesmaruję krzyżaki.

Z tłumikiem się wstrzymam i zadzwonię do intercarsu, bo już miałem ciągnąć z allegro. Firma JMJ na swojej stronie nie chwali się tłumikami do 0,6T . Jak widzę 0,6 i 0,7 mają taki sam.

Hamulce zadziwiająco dobrze działają, choć pewnie płyn stary. To się go wymieni. Plecionka i kolektor wydechowy tak samo jak przy ForFour jakieś słabe źródło musieli mieć . Zadziwiająco skrzynia dobrze działa patrząc na inne F2 co nimi jeździłem to była tragedia.

Evilution przekopuję choć ciężko coś tam znaleźć, a część porad to placebo.

OBD nie zadziałało z moim czytnikiem. Jak rozumiem najpewniejsze Star Diagnosis czy jest jakaś tańsza alternatywa?

Sprawdziłem po Twoim VINie, oczywiście stan na dzień wyjścia z fabryki nie masz tam na liście wspomagania.

Co do tłumika, katalog podaje różne numery części dla obu wersji silnikowych:

po Twoim VINie:
Q0006315V003000000
i jest on opisany następująco:
EXHAUST SYSTEM PETROL EU3
From Ident No: H 047781
From: 17.05.1999
"B01: (PETROL MODEL, 40KW
Or 55 HP)"
Or "B02: (PETROL MODEL, 33KW
Or 45 HP)"

po moim VINie:
Q0011953V001000000
EXHAUST SYSTEM PETROL EU3
"B06: PETROL MODEL 37KW
Or 50 HP (M160
Or 1)"
Or "B07: PETROL MODEL 45KW
Or 61 HP (M160
Or 1)"

Z tego, co rzuciło mi się również w oczy, u Ciebie na liście nie ma dodatkowej sondy lambda w tłumiku. Więc tłumik nie będzie mieć dodatkowego gniazda na nią. Zerknij sobie, czy masz sondę bezpośrednio w tłumiku.

A jeśli chodzi o program diagnostyczny, to tylko SD. Ostatnio jeden z Kolegów ze Śląska kupował z 'drugiej' ręki, więc wychodzi na to, że nadal są dostępne.

Żeby nie było, że forum obumiera - wróciłem niczym marnotrawny synuś i się udzielam.
Potwierdzam słowa @raffa - ZEE (czyli komputer I generacji) nie gada w protokole OBD2 ("niby" gada - podpiąć można nawet ELM327; pokazuje bzdury, nie te błędy itd.) . Nie jest standaryzowany. Do SAM są już nie najgorsze opcje za kilkaset zł.
Wg. mojej najlepszej wiedzy mkI nie występowało wspomaganie, nawet jako opcja. Takie rzeczy od mkIII (oraz modułu SAM) - pomimo faktu, że za "skręcaniowe myślicielstwo" odpowiada osobne pudło montowane na grodzi w nogach pasażera (tak, dokładałem u siebie wspomaganie).

Krzyżak w dzień bezdeszczowy można bardzo łatwo namacać. Koła w prawo do oporu; kładziemy się wzdłuż auta: lewą ręką bez problemu dosięgnie się krzyżaka. Nie zawsze jest od razu zjedzony i zatarty. Czasem po szczególnie pieczołowitym myciu karcherem można go niechcąco opłukać z jakiegokolwiek środka smarnego; czasem w pogodę jak teraz za oknem się zasyfi . Zatarty/umierający nie podlega reanimacji poprzez obsmarowanie go ŁT4 - pomoże na kilka dni - lub w ogóle.

Podrzucę jeszcze coś z różnic komputerowych: ZEE nie ma kontroli trakcji. Jest plaster w postaci systemu Trust+. Ja, przyzwyczajony do ESP rozstałem się w ten sposób z fajną 600. Na lampie. Nie ma też Hill Assist: 450 z ZEE wymaga skupienia w prowadzeniu, a nie takiego jelenia za kierownicą jak ja.
Rzucająca się w oczy (a czasem w nos) różnica - analogowe kierunkowskazy - przy zaśniedziałych stykach grzeją manetkę i powodują zmartwienia. Kierunki sterowane SAM-em mają opcję "dotyk" - trzy mrugnięcia z automatu. Kodowanie niektórych rozszerzeń może sprawiać kłopoty lub być niemożliwe - jak wspomniane wspomaganie.

Przewód masowy (plecionka) OEM to jest jakiś dowcip. Mam szczęście znać elektryka który mi wyfasował taki tęgi piorunochron zakończony solidnymi oczkami. Przy dobrym przebiegu rocznym połowa taśmy zamienia się w firanki po 24 miesiącach.

Środkowa poduszka silnika też się lubi zużyć (choć to szczególnie przypadłość sieczkarni CDI) - diagnostyka jest prosta: trzymając pokrywę zaworową powinna być minimalna możliwość poruszania silnikiem. Jeżeli jest trafiona poduszka, będzie się bujać bez większej zachęty.

Olej do skrzyni jak najbardziej Dexron III: niby zautomatyzowany manual - ale ta skrzynia nie została stworzona do cięższych, zwykłych olejów przekładniowych.

Tłumik zamawiam Izawit 07.096. Lokalne sklepy nie mają w ofercie takiego cuda. Nie mam zbytnio innych możliwości. Jest jeszcze inny dwie dychy taniej ale ma słabe komentarze, że jeszcze trzeba go poprawiać. Otwór od sondy jeśli nie mam po prostu zaślepię jakąś śrubą.

(19.02.2023, 15:20)raffa napisał(a): Niestety na naszym forum coraz mniej się dzieje, wbrew temu, że smartów (także 450) w PL przybywa :( Są fora zagraniczne, obcojęzyczne, czy takie portale jak evilution, które są kopalnią wiedzy Ale cały czas mam nadzieję, że uda się nasze forum ożywić

Dokładnie to samo stało się kilka lat wcześniej na forum Suzuki Jimny (kultowa, prawdziwa terenówka, maleńka jak Smart)
Aut znacznie przybyło w Polsce a forum umarło.

Problemem może być wymiana pokoleń na marksistowskich lewaków nie przywiązujących uwagi do własności prywatnej, motoryzacji, czy etosu wolności, jaki zapewnia posiadanie własnego auta. Nawet jeżeli posiadają samochody to nie dlatego, ze chcą je mieć, ale dlatego, ze jeszcze ich nie stać na ratę najmu. 

Przedwojenny polski szlachcic, mieszczanin, lub chłop posiadał własny dom i ruchomości o które dbał a w tym samym czasie za wschodnia granicą wszystko było wspólne, lub przydzielone czasowo do użytku, więc nikt o te domy i ruchomości nie dbał i nie pozyskiwał wiedzy jak je remontować, przebudowywać, lub upiększać. To tylko prosty i jaskrawy przykład, ale moim zdaniem tutaj leży przyczyna umierania forów dotyczących własności prywatnej. 

Syn rabina Marks po wiekach odżył w ciele węgierskiego żyda Sorosa i wywrócił nasz świat.

(21.02.2023, 01:58)Login napisał(a): Tłumik zamawiam Izawit 07.096. Otwór od sondy jeśli nie mam po prostu zaślepię jakąś śrubą.

Ten Izawit to kolejna z firm z okolicy Kalisza, Ostrowa. Tam jest polskie zagłębie tłumikarzy. Sprzedawałem kiedyś stal nierdzewną, to kojarzę Byłem przynajmniej raz we wszystkich tych firmach Ale to było dawno temu...

Nie wiem, czy uda Ci się wkręcić śrubę tak, żeby nie wypadła. Prędzej bym ją wspawał. Teoretycznie nawet w katalogu Izawitu model 07.096, chociaż wyświetla się jako pasujący i do Twojego i mojego silnika, jest opisany numerem producenta pasującym do 700 (przynajmniej wg ilcats.ru). Więc może być tak, że będzie trzeba poprawić Dopilnuj, żebyś przy montażu nie miał naprężeń na układzie kolektor - turbina - wydech, bo to wpływa na żywotność kolektora i tłumika. A podejrzewam, że i samej turbiny też...

https://www.izawit.com.pl/katalog-produk...rch_type=2


Mój smart jest właśnie u lekarza kolejny raz z tym samym problemem... Turbo podobno żyje. Łącznik elastyczny wymieniony w kwietniu też.

Sam będę zakładał, dam trochę cementu , równo dokręce i pójdzie. Naprężenia z czasem się zmniejszają. Jeśli śruba wypadnie to po prostu zaspawam ten otwór, ale nie patrzyłem czy nie mam tam lamdy. Internet twierdzi że nie. Ty masz zbliżony ale już nowszy i 0,7 więc są te różnice.
Mam nadzieję że w tym tygodniu przyjdzie cały złom co zamówiłem i zabawa z ściąganiem przodu, tyłu i odszczurzanie.

Tam lubi być rzeźba ze szpilkami mocującymi tłumik na turbo... No ale to nie znaczy, że ma się nie udać

Co do zdejmowania tyłu to jest tylko kilka śrub. Z przodem jest gorzej, trzeba się trochę namęczyć. W jedną osobę ciężko. A w taką pogodę, w sensie zimno, to już w ogóle masakra :( Te panele są fajne, ale lubią pękać, jak nie są ciepłe.

Z rzeczy do sprawdzenia jeszcze warto dodać wężyki podciśnień. Tylko nie wiem, czy jest gdzieś opisany schemat, który skąd i dokąd. Przynajmniej w 700 jest ich kilka i podobno ludzie mylą... Nawet mechanicy A jak to wiadomo, dwudziestokilkuletnia guma do najtrwalszych nie należy.

Powodzenia.