Siemanko Smartowicze

Od jakiegoś czasu mam bardzo rzadko spotykany problem



Gdy zapale swatała mijania mój smarcik gaśnie po około 4/5 minutach (czasami dłużej wytrzyma) i wyskakuje mi cos takiego na zegarku 




jak filmik nie dziala to tutal link
https://www.youtube.com/watch?v=JDEz00JyqkI

by znów odpalić musze zazwyczaj zrestartować imo poprzez zamkniecie i otworzenie auta.


chciałbym tez zaznaczyć ze samochód gdy jeździ bez świateł to nie gaśnie

A najlepsze w tym wszystkim jest to ze nawet jeździ bez problemów na światłach postojowych!

problem występuje tylko na światłach mijania


co zostało sprawdzone

Akumulator
Alternator
Prąd jest stały 14,2 na światłach mijania ale i tak gaśnie :(

błędy jakie mam na komputerze to tylko błąd świecy żarowej 

#Toruń

Przytul go czule, pogłaszcz i samo przejdzie za jakiś czas.
Poważnie mówiąc mam stale problemy z elektryką w swoich smartach i stale same wracają do zdrowia.

- 450 gasł mi tylko latem w upały,, kilka razy w roku. Teraz od 2 lat nie gaśnie.
- 450 nie zamykał się z kluczyka, tylko otwierał, teraz jest OK
- 450 stale palą się światła stop, pomaga jedynie odłączenie akumulatora, wyjąłem żarówki i czekam aż minie (mało jeżdżę tym autem)
- 452 gasł mi każdego dnia zazwyczaj jeden raz podczas każdego wyjazdu z domu po nocy w przypadkowych miejscach, czasem na światłach a czasem szybko jadąc. teraz od roku nie zgasł ani razu.

Smarty albo są żywe i mają duszę, albo popieprzoną elektronikę - sam wybierz co do Ciebie bardziej przemawia.

ale on mi tak gaśnie od 2 miesięcy i tylko na światłach.
nawet na jałowym.

(01.10.2022, 01:24)KlawyKrystek napisał(a): ale on mi tak gaśnie od 2 miesięcy i tylko na światłach.
nawet na jałowym.

U mnie w Smarcie palą się stale światła STOP, nawet po wyjęciu kluczyka. Musiałem wyjąć wszystkie żarówki tych świateł. 


Wszystkie moje awarie elektroniki trwały często latami a dopiero potem ustępowały. Oczywiście próbowałem diagnozować, ale to nie wiele dawało, wiec odstawiałem auto i korzystałem z innego. Z roadsterem kolega z forum podał mi prawidłową diagnozę, ale i tak nie miałem czasu się tym zając a w międzyczasie usterka sama ustąpiła. 

Stary Smart nie może być jedynym autem w rodzinie, właśnie z powody tych awarii elektroniki.

Niestety to jest mój samochód służbowy dlatego pisze tutaj bo może ktoś będzie miał jakiś pomysł lub miał wcześniej to samo co ja i będzie wiedział jak to naprawić albo co jest chociaż przyczyna :(

Zacznij od sprawdzenia klemów przy akumulatorze i kabla prowadzącego do masy.
Jeżeli nic nie znajdziesz to na włączonym silniku uruchom zapalniczkę i napisz czy też zgasł, zawęzi to nam poszukiwania.

Czy światła pozycyjne sa odpowiedniej mocy?
Czy nie są przekombinowane na jakieś LED, lub xenony?

Przejrzyj instalacje elektryczną, czy światła nie powodują zwarcia. To mogłoby tłumaczyć spadek napięcia i np reset komputera.
Podłącz miernik w instalacji (ale nie przy akumulatorze!) bez uruchamiania auta włącz świata i sprawdź, czy nie nastąpił chwilowy spadek napięcia? Możliwe, że jakaś masa nie jest dokładnie przykręcona i zwiększenie poboru prądu powoduje chwilowy zanik napięcia.

Smart jako auto służbowe... WOW

Strzelam. Jak wiadomo, światła w smarcie nie idą przez przekaźniki, tylko bezpośrednio. Np. u mnie przepalona była izolacja kabli w manetce. Jak wiadomo, tylne szybki popuszczają wodę do wnętrza, która zalewa podłogę i elektronikę na niej.

Podejrzewam, że podczas jazdy z włączonymi światłami coś się za mocno zaczyna grzać i robi przeciążenie, albo zwarcie. I na chwilę odcina prąd. Na postoju też Ci gaśnie po tych 4-5 minutach?

Podczas jazdy dochodzą większe drgania i łatwiej o problem.

(01.10.2022, 14:36)Smarkacz napisał(a): Zacznij od sprawdzenia klemów przy akumulatorze i kabla prowadzącego do masy.
Jeżeli nic nie znajdziesz to na włączonym silniku uruchom zapalniczkę i napisz czy też zgasł, zawęzi  to nam poszukiwania.

Czy światła pozycyjne sa odpowiedniej mocy?
Czy nie są przekombinowane na jakieś LED, lub xenony?

Przejrzyj instalacje elektryczną, czy światła nie powodują zwarcia. To mogłoby tłumaczyć spadek napięcia i np reset komputera.
Podłącz miernik w instalacji (ale nie przy akumulatorze!) bez uruchamiania auta włącz świata i sprawdź, czy nie nastąpił chwilowy spadek napięcia? Możliwe, że jakaś masa nie jest dokładnie przykręcona i zwiększenie poboru prądu powoduje chwilowy zanik napięcia.

Pozycyjne działają bez zarzutów

Na pozycyjnych mogę mieć nawet podłączona przetwornice do zapalniczki ładować laptopa słuchać muzyki na radiu i wszystko pięknie chodzi odpalę światła i gaśnie po jakimś czasie


Żarówki to najzwyklejsze H7 :(

Tak podczas postoju też gaśnie

Moduł sam wygląda na sprawny został rozebrany wyczyszczony i zostały wymienione wszystkie bezpieczniki na nowe i dalej jest ten sam problem

Ps; auto służbowe ponieważ jeżdżę na dowozie jedzonka ^^

Zerknij sobie na mój wpis tutaj: tak wyglądała utleniona, pewnie też przegrzana izolacja w manetce:

http://smartklub.pl/t-450-by-raffa--1902...#pid186907

Nie wiem, czy masz przedlifta, czy polifta, a co ważniejsze - na SAMie, czy na ZEE (możesz poznać po lokalizacji gniazda OBD). I czy jakoś różni się instalacja świateł pomiędzy nimi. Nie wiem też, o którym module wspominasz, że był wyczyszczony.

Tak jak napisałem wcześniej - strzelam tylko, że problem gaśnięcia silnika jest spowodowany znanym w smartach problemem ze światłami, które się przegrzewają.

I jeszcze jedno pytanie - na długich też Ci gaśnie? Tam jest jeszcze większe obciążenie, więc zakładam, że powinien gasnąć szybciej

EDIT: jedna kreska na wyświetlaczu oznacza błąd szyny CAN:
CAN (data bus) System Fault