Witam czy ktoś mi możę pomóc od jakiegoś czasu zaświeca mi sie kontrolka taka zółta w lewym rogu z trójkącikiem a w srodku pytajnik co to takiego i oco chodzi. Nigdy tego nie miałam a na dodatek nie mam książki serwisowej .

Jest to kontrolka od układu ESP.

- jak lampka miga to układ ESP właśnie działa.
- jak świeci bez przerwy jest to awaria układu ESP. wg instrukcji jeśli po włączeniu silnika dalej ikonka świeci to należny udać się do SC.

Zrob eksperyment - wjedz w jakies nierownosci i do tego w lekkim deszczyku - zolty trojkącik bedzie objawial się wyjatkowo czesto

Dzisiaj dwukrotnie podczas jazdy zapaliła mi się żłóta lampka- trójkąt z wykrzyknikiem, podobno jest to czujnik esp. Z sekundę potrzymało i zgasło. Raz, kiedy jechałam pod ostrą górkę na mocno ośnieżonej drodze, niezbyt szybko, może ze 45km/h, auto przy zapaleniu się tej lampki jakby lekko zwolniło, ale jechało. Drugi- przy spokojnym zakręcaniu na zapaćkanej zimową breją ulicy.Warunki atmosferyczne mamy dziś fatalne.
Jakichś defektów przy jeździe nie zauważyłam oprócz tego…i światełko do tej pory też nie migało.
Czy to tak ma być, czy powinnam się niepokoić?

To znaczy, że wszystko jest w porządku, zadziałała elektronika i jesteś wraz ze smerfem cała i zdrowa
Generalizując, jak mruga ta kontrolka, to znaczy, że koła straciły przyczepność i jest ślisko,
a elektronika Ci daje znać żeby uważać.

Problem jest gdy się pali na stałe

ps.Ty nie masz ESP i czujnika kąta.

Ufff
Dzięki.

@ jakubo- mam esp, tzn autko ma, niektóre modele z tego roku były w to wyposażone. Zresztą- warsztat potwierdził, nie tylko moje dochodzenie

Niestety zmartwie Cie - nie masz. Masz trust/trust+ to cos na kształt esp ale nie do konca. ESP bylo montowane w poliftach dopiero.

Dobra , niech Ci będzie Widać mechanik niedokładnie wiedział i sprzedawca auta. Ja za mało techniczna jestem.
O żółtej lampce po dzisiejszej śniezycy wiem już więcej- miga przy ruszaniu na oblodzonej drodze, miga przy walce z maleńką nawet zaspą, a jak usiłuję parkować pod zaśnieżonym na maksa blokiem to miga, miga,miiiiga...aż przestaje migać bo auto gaśnie.... Zapowiada się ciekawa zima, oby do roztopów

(06.12.2013, 16:14)mozdzerka napisał(a): Dobra , niech Ci będzie Widać mechanik niedokładnie wiedział i sprzedawca auta. Ja za mało techniczna jestem.
O żółtej lampce po dzisiejszej śniezycy wiem już więcej- miga przy ruszaniu na oblodzonej drodze, miga przy walce z maleńką nawet zaspą, a jak usiłuję parkować pod zaśnieżonym na maksa blokiem to miga, miga,miiiiga...aż przestaje migać bo auto gaśnie.... Zapowiada się ciekawa zima, oby do roztopów

Na chwilową walkę pod blokiem lub gdziekolwiek indziej przy parkowaniu, podjeżdżaniu pod górki lub przy zabawie z driftowaniem - !!! NIE DO NORMALNEJ JAZDY !!! - lekarstwo ma jakubo - wyłącznik tego ustrojstwa za ok. 50÷60zł.