Mam do Was pytanie jako do specjalistów, osób znających rynek smartów co za tym idzie ich ceny.
Prosiłbym Was o wycenę smarta podam kilka danych
ForTWO 2001 rok produkcji, 600cm benzyna, wersja Pure, samochód ze Szwajcarii, w Polsce drugi właściciel, samochód w tym momencie ma 85 tys w 100% oryginalnego przebiegu, był malowany panel z tyłu zderzaka oraz pokrywa bagażnika, nic poważnego, z autem nie absolutnie żadnych problemów - wymiana oleju, jakieś elementy zawieszenia z przodu były wymienione, samochód posiada książkę serwisową, jeden kluczyk, jest czyste i zadbane, posiada półautomat i klimatyzację,
Jak myślicie ile takie auto można cenić ?

Na mój gust biorąc pod uwagę, że lada chwila będzie go czekał remont silnika ( o ile nie był robiony) to nie więcej niż 3500-4000zl. Lepiej niech wypowiedzą się inni.

Remontu jeszcze nie było, ale z takim przebiegiem ciężko znaleźć takie auto. W cenie 3,5-4 tys PLN w DE nie ma mowy o znalezieniu czegoś podobnego.

Ja myślę ok 6-7 tyś w zależności od stanu. Tumich za 3-4 to nawet z walniętym silnikiem nie kupisz.

Wyceniłem biorąc pod uwagę, że 2002r (polift) i to w cdi, 150tys przebiegu, 2 komplety opon i zarejestrowany, bezwypadkowy brat kupił za 5000 jakiś czas temu. Chyba, że trafił na okazje.

Ze szwajcarii z malowanymi dwoma elementami ??? Zart.. Musiala byc ruszona konstrukcja.

Ale wartosc to ok 6000-7000 mysle.

Tumich - no tak ale masz przebieg prawie 2x większy, nie chcę bronić tego smarcika ale wiem jak ciężko kupić np. 451 z przebiegiem poniżej 100 tys. w dobrych pieniądzach
Krzyss - konstrukcja czyli jak dostał w tył to chyba musiałby silnik ucierpieć, widać na oko że poszycie klapy bagażnika i panel w błotniku ten centralny były malowane natomiast błotniki w 100% oryginalne
i tak jak pisałem wcześniej nie chcę tu bronić ceny tylko chciałem poznać realną wartość takiego auta, samochód od 2006 roku jest w kraju i sprawuje się bez zarzutów, nie ma mowy o ścinaniu opon itp. bez żadnej szpachli na ramie

5000 - 7000 PLN.

(02.09.2014, 18:04)moto-zakup napisał(a): Tumich - no tak ale masz przebieg prawie 2x większy, nie chcę bronić tego smarcika ale wiem jak ciężko kupić np. 451 z przebiegiem poniżej 100 tys. w dobrych pieniądzach
Krzyss - konstrukcja czyli jak dostał w tył to chyba musiałby silnik ucierpieć, widać na oko że poszycie klapy bagażnika i panel w błotniku ten centralny były malowane natomiast błotniki w 100% oryginalne
i tak jak pisałem wcześniej nie chcę tu bronić ceny tylko chciałem poznać realną wartość takiego auta, samochód od 2006 roku jest w kraju i sprawuje się bez zarzutów, nie ma mowy o ścinaniu opon itp. bez żadnej szpachli na ramie

Diesel rządzi się innymi prawami w tym smarcie (450). Jest praktycznie bezawaryjny, a w benzynie średnio po 100tyś trzeba zrobić remont silnika za ok. 3000zł. Ważne żeby przyszły właściciel miał to na uwadzę, bo to spory wydatek.

Jak wydatek 3 tys na dobrych czesciach to nie ma jeszcze tragedi prawde mowiac bo jakby nie bylo smart to mini car klasy premium tak samo jak mini cooper. Za prestiz i indywidualizm trzeba zawsze placic


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk