Mam do Was pytanie czeka mnie wymiana oleju obecnie zalany przez poprzedniego właściciela jest jakiś olej półsyntetyczny z Harta i wygląda jak te w dieslu czyli czarny zastanawiam się nad tymi
http://www.petrostar.pl/oleje/oleje_samo...p371945119
http://www.petrostar.pl/oleje/oleje_samo...p899754141

Bardziej przemawia do mnie Millers polecano mi go i w internecie również nic złego o nim nie piszą z drugiej strony jest olej Mersedesa tylko co to za olej? żeby nie okazało się że zapłaciłem 150zł za Mobila wartego 50zł którego wybrać?

Ja używam we wszystkich swoich autach wyszczególnionych obok, olej GM Dexos 2 - syntetyk 5W/30 cena za 5l z przesyłką około 85 złotych (używałem też w Citroen Xsara II 2.0 HDi 109KM i Renault Clio II 1.5 dCi 65KM).

(24.04.2016, 10:47)obwd-crash napisał(a): Ja używam we wszystkich swoich autach wyszczególnionych obok, olej GM Dexos 2 - syntetyk 5W/30 cena za 5l z przesyłką około 85 złotych (używałem też w Citroen Xsara II 2.0 HDi 109KM i Renault Clio II 1.5 dCi 65KM).

Dzisiaj też zakupiłem  6 l tego oleju plus 2x filtr oleju i 2x filtr powietrza . Zapłaciłem za to 217zł z wysyłką . Wyszło mnie to o połowę taniej niż zakup castrola z jednym filtrem oleju i powietrza. Jeśli ten olej faktycznie spełnia normę MB 229.51, to moim zdaniem, zakup droższych olejów , mija się z celem. Oczywiście zakładam wymianę oleju max co 10 000km i nie katowanie silnika.

Wiesiu leje ten olej do cdi, a tam można wlać nawet spożywczy z biedronki i też się nic nie stanie. Ty potrzebujesz do benzyniaka a tam prawdopodobieństwo zerwania filmu olejowego jest znacznie większe. Gdybym miał wybierać olej do benzyny to skłaniałbym się do Motula, jest rekomendowany do większości motocykli wyczynowych a wolumen sprzedaży nie jest atrakcyjny dla podrabiaczy. Kupując np. Mobila z internetu masz 90% szansy na zakup podłej podróbki. Pozdrawiam. L

Mam pytanie do kierowców swoich smartów CDI co zalali silnik olejem GM Dexos 2 5w30. Czy zauważyliscie głośniejszą prace silnika? Wczeszniej miałem castrol edge 5w30 i Żona stwierdziła że po wymiane tak jakby glośniej chodzi na wolnych obrotach. Martwić się tym?

Nie zauważyłem tego, a nie wiem czym był zalany każdy z silników gdy kupowałem dane auto.
Pomarańcza (55) przeleciała na tym oleju przez 5 lat ponad 160kkm i żadnych negatywnych objawów - od wymiany do wymiany co 10kkm.

To mnie uspokoiłeś. Porównałem specyfikację obydwu olejów, po za ceną nie znalazłem różnicy, więc jak nie mam/ miałem podróby (bo podobno tylko markowe oleje się podrabia) to wszystko powinno być ok.

Z mojej historii o doświadczenia olejowego polecam Valvoline.
Do smarta żony leję 5W30.
W moim XJ40 był Platinum 10w40 i zmienię go na Valvoline MaxLife 10W40. Dlaczego xxW40? U mnie wygląda na to, że nic w silniku nie było grzebane przez 24 lata i nie chcę się oszukiwać, że mam uszczelnienia w stanie fabrycznem. Czas swoje zrobił.

Ale do rzeczy, podam konkretny przykład. pArę lat temu w jednym z Chrysler Sebring'ów które miałem wystąpił problem z ciśnieniem oleju. W teorii zalany 5W30, zmiana oleju na nowy - jakiś chyba mobil 5w30 - nadal problem z ciśnieniem (0,8 bara).
Szybko zmiana na 10w40 jakiś typu platinum lub inny nie drogi - nadal ciśnienie 0.8 bara - jest zima, ale po krótkim rozgrzaniu ciśnienie 0,8 bara (wskaźnik ciśnienia zadomowił się w kokpicie.) Cóż trudna decyzja leję jakiegoś motodoktora i sprzedaję auto..
Motodoktor zalany (ale firmy lepszej - renomowanej-sporo droższy od motodoktora, nie pamiętam jakiej firmy) - przejechane 150 km i dupa, 0,8 bara. szybko zlewam to badziewie (na prawdę takie jakieś gęste) i zalewam MaxLife 5W30. Szok i nie dowierzanie - 1,3 bara. 5 miesięcy poźniej - czerwiec nadal 1,3 bara. Auto sprzedaję z informacją, że ja lałem taki właśnie olej i raczej polecam. Pół roku później mam info od nowego właściciela jak zmodyfikował auto -zero informacji o problemach z olejem.

Więc z mojego doświadczenia (popartego pomiarami) wybieram Valvoline.
A co do silnika, w smarcie żony to pytałem i mówił że jest ok.
Choć tak przy okazji wspominał, że zmieniłby niebawem właściciela

pozdro4all

ps nie mam nic wspólnego z Valvoline :P

Eksperyment fajny, tyle że niekompletny. Gdybyś jeszcze wrócił do któregoś z poprzednich olejów i znowu by było 0,8 to przewaga V... byłaby potwierdzona. Nie znam konstrukcyjnych założeń tamtego układu smarowania silnika ale myślę że jak w większości innych zastosowano w nim tzw. zawór upustowy. Dostał tam się jakiś paproch albo opiłek i część ciśnienia była tracona, szczeg. na wolnych obrotach, następnie przeszkoda wyplyneła i wszystko wróciło do normy. W układach z filtrowaniem szeregowym ten zawór wbudowany jest w filtr i zostaje wymieniony przy każdej wymianie filtra, może tu jest pies pogrzebany?

witam
Ja od wiosny do mojego smarka 700 t (107tyś) leję Motorex Power Synt SAE 10W/60 nie wiem czy to odpowiedni do tego silnika olej bo na co dzień zalewam go raczej do wyczynowych silników.