MariuszB
Liczba postów: 1.123
Dołączył: Sep, 2008
Reputacja:
13
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart brak
MariuszB 08.11.2017, 16:19
Z F2 jest podobnie jak z MB W168... auto kupisz za czapkę jabłek ale czas robocizny a tym samym koszty napraw są na wysokim, nieporównywalnym do wartości auta poziomie.
W Smarcie dochodzi fakt, że nie każdy mechanik chce przy nim grzebać bo auto dość specyficzne.
Przykład powyżej z Coltem - niestety taka prawda... a Smart F2 (szczególnie 450) to jest już auto dla pasjonatów a nie dla przeciętnego "Kowalskiego" co myśli, że będzie miał tanie auto daily.
F2 Passion Cabrio Jack Black (past) & IQ+1.4 D4D (past)
&
Kanapa
Liczba postów: 6.129
Dołączył: Jun, 2009
Reputacja:
136
Imię: Mariusz K.
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Gdańsk
smart fortwo 451 mhd, 2012
smart forfour 1.5 Brabus, 2005
(08.11.2017, 15:33)krzyss napisał(a): Po pierwsze, ludzie mysla że mały smart, to małe koszty eksploatacji, i ciężko przetłumaczyć że jest inaczej,
Po drugie kupilem 8 miesięcy temu za 3300.- Mitsubishi COLT z 2002r. Bez rdzy, w oryginalnym lakierze, z przebiegiem 133000km zmieniłem olej w silniku i przewody bo byly jeszcze fabryczne Koszt niecale 150zl i jezdzi bezawaryjnie juz prawie 10kkm i bedzie pewnie jezdzil z 5 lat bez awarii (mialem juz takiego i wiem). Pozatym do niego sprzeglo kosztuje 180zl a wymiana 300 bo bardzo latwo zdjac skrzynie, i ogolnie wszystko prosto sie w tym aucie robi to nie smart wiec jest tanio i latwo na kazdym kroku.
Tak wiec niestety, będziemy musieli pisać to wszystkim co będą chcieli posiąść smarta że będzie drogo, i lepiej kupic drozej niz potem naprawiac...
Mogłeś kupić zamiast Colta chociaż smarta 454.
Zdrajco marki
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.11.2017, 17:33 przez Kanapa.)
Marek
Liczba postów: 1.296
Dołączył: Sep, 2015
Reputacja:
17
Imię: Marek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Szczecin
smart fortwo 450 cdi, passion, 2005
smart fortwo 451 cdi, BRABUS Xclusive, 2007
smart fortwo 451 cabrio, BRABUS Xclusive, 2008
(08.11.2017, 17:33)Kanapa napisał(a): (08.11.2017, 15:33)krzyss napisał(a): Po pierwsze, ludzie mysla że mały smart, to małe koszty eksploatacji, i ciężko przetłumaczyć że jest inaczej,
Po drugie kupilem 8 miesięcy temu za 3300.- Mitsubishi COLT z 2002r. Bez rdzy, w oryginalnym lakierze, z przebiegiem 133000km zmieniłem olej w silniku i przewody bo byly jeszcze fabryczne Koszt niecale 150zl i jezdzi bezawaryjnie juz prawie 10kkm i bedzie pewnie jezdzil z 5 lat bez awarii (mialem juz takiego i wiem). Pozatym do niego sprzeglo kosztuje 180zl a wymiana 300 bo bardzo latwo zdjac skrzynie, i ogolnie wszystko prosto sie w tym aucie robi to nie smart wiec jest tanio i latwo na kazdym kroku.
Tak wiec niestety, będziemy musieli pisać to wszystkim co będą chcieli posiąść smarta że będzie drogo, i lepiej kupic drozej niz potem naprawiac...
Mogłeś kupić zamiast Colta chociaż smarta 454.
Zdrajco marki
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro
Heheh zdrajca się jeszcze sam przyznał.
facebook/ dreamliner cdi
frygi
Liczba postów: 1.830
Dołączył: Mar, 2014
Reputacja:
46
Imię: Sylwester
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo C 453 cabrio turbo, 2017
Brawo Wiesław
Czysta prawda do zastosowania i teraz. Inni mówili "szkłem d...py nie podetrzesz"
Carlsson Cabrio by Frygi
krzyss
Liczba postów: 4.096
Dołączył: Sep, 2010
Reputacja:
79
Imię: Krzysiek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo C 453 cabrio, sunray, 2017
Auto do pracy nie zabawy, pozatym smarty sie pierdziela a colty nie :P
majster86
Liczba postów: 21
Dołączył: Nov, 2017
Reputacja:
1
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Rybnik
smart fortwo 450 cabrio 0,6, pure, 2002
majster86 15.11.2017, 18:14
Oglądałem w zeszłym tygodniu tego niebieskiego smarta cabrio i niestety nie było tak różowo jak się wydawało ze zdjęć i z relacji sprzedawcy.Dach chodził, ale żeby go zamknąć trzeba było mu pomagać rękoma i do tego klikać kila razy na przycisk. W tylnej szybie okazało się że też były dwie dziury, co prawda nie takie jak w tym czarnym, ale żeby to jakoś wyglądało to i tak do wymiany.Inna rzecz że jakoś dziwnie odstawały te poprzeczki dachu napinające dach. Okazało że musiał być mocno bity w przód bo miał połamaną atrapę chłodnicy i nowiutka chłodnicę(chyba że akurat się rozciekła w tym samy czasie) z jednej tylnej opony wystawały sznurki to znaczy była tak uszkodzona jakby ktoś bokiem na jakiś pręt albo gwóźdź najechał, czyli tak naprawdę 2 tylne opony do wymiany bo nie wyobrażam sobie z czymś takim jeździć. Z przedniego i tylnego błotnika łuszczył się klar, na dodatek tej rdzy na relingach miał dużo więcej niż deklarował sprzedawca, Silnik ok, chodził dobrze, ale miał jakiś wyciek z okolic intercolera. Ciekawa sprawa była ze sprzedażą- człowiek który mnie obsługiwał najpierw deklarował że to auto kupione na licytacji, ale już przy szefie mówił że niby polizingowe, a potem była gadka że niby wzięte w rozliczeniu. Coś tu też śmierdziało, dlatego te auto sobie odpuściłem i w końcu wzięliśmy tego czarnego, z początku tego posta. Niestety informację na temat tego smarta od kasiunqi przeczytałem dopiero po przyjeździe do domu jak już podałem wszystkie dane sprzedawcy tego czarnego smarta i w sumie już nie kombinowałem żeby to odwoływać, po za tym i tak to nie było auto idealne, na przykład głośniki z bagażnika trzeba by wymontować bo inaczej wózek dziecięcy by nie wszedł.(Nawet w tym czranym ledwo się mieści) Czarne felgi też nigdy nam się nie podobały.
Ogólnie jak trzeba będzie dołożyć te kilka tyś do tego kupionego przez nas smarta-trudno, się dołoży to nie jest tak że kupiliśmy to auto za ostanie pieniądze, ale i tak po cichu liczę że aż tak źle nie będzie. Dach poza dziurawą szybą działa idealnie silnik suchy a tą miskę olejową sprzedawca na swój koszt wymienił, fajnie że ta nowa jest już z korkiem.
Przyjechałem nim w poniedziałek i na razie cieszę się że aż tak dużo nie pali, na trasie Kielce-Rybnik spalił dokładnie 4,95 litra, zatankowałem w Kielcach do wybicia potem w Rybniku do wybicia i taka różnica wyszła. Zobaczymy jak będzie dalej.
krzyss
Liczba postów: 4.096
Dołączył: Sep, 2010
Reputacja:
79
Imię: Krzysiek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo C 453 cabrio, sunray, 2017
No i super ! Niech sie dobrze jezdzi !!!
speedykielce
Liczba postów: 989
Dołączył: Aug, 2017
Reputacja:
14
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Kielce
smart fortwo 450 cabrio cdi, passion, 2001
speedykielce 16.11.2017, 22:17
(15.11.2017, 18:14)majster86 napisał(a): Oglądałem w zeszłym tygodniu tego niebieskiego smarta cabrio i niestety nie było tak różowo jak się wydawało ze zdjęć i z relacji sprzedawcy.Dach chodził, ale żeby go zamknąć trzeba było mu pomagać rękoma i do tego klikać kila razy na przycisk. W tylnej szybie okazało się że też były dwie dziury, co prawda nie takie jak w tym czarnym, ale żeby to jakoś wyglądało to i tak do wymiany.Inna rzecz że jakoś dziwnie odstawały te poprzeczki dachu napinające dach. Okazało że musiał być mocno bity w przód bo miał połamaną atrapę chłodnicy i nowiutka chłodnicę(chyba że akurat się rozciekła w tym samy czasie) z jednej tylnej opony wystawały sznurki to znaczy była tak uszkodzona jakby ktoś bokiem na jakiś pręt albo gwóźdź najechał, czyli tak naprawdę 2 tylne opony do wymiany bo nie wyobrażam sobie z czymś takim jeździć. Z przedniego i tylnego błotnika łuszczył się klar, na dodatek tej rdzy na relingach miał dużo więcej niż deklarował sprzedawca, Silnik ok, chodził dobrze, ale miał jakiś wyciek z okolic intercolera. Ciekawa sprawa była ze sprzedażą- człowiek który mnie obsługiwał najpierw deklarował że to auto kupione na licytacji, ale już przy szefie mówił że niby polizingowe, a potem była gadka że niby wzięte w rozliczeniu. Coś tu też śmierdziało, dlatego te auto sobie odpuściłem i w końcu wzięliśmy tego czarnego, z początku tego posta. Niestety informację na temat tego smarta od kasiunqi przeczytałem dopiero po przyjeździe do domu jak już podałem wszystkie dane sprzedawcy tego czarnego smarta i w sumie już nie kombinowałem żeby to odwoływać, po za tym i tak to nie było auto idealne, na przykład głośniki z bagażnika trzeba by wymontować bo inaczej wózek dziecięcy by nie wszedł.(Nawet w tym czranym ledwo się mieści) Czarne felgi też nigdy nam się nie podobały.
Ogólnie jak trzeba będzie dołożyć te kilka tyś do tego kupionego przez nas smarta-trudno, się dołoży to nie jest tak że kupiliśmy to auto za ostanie pieniądze, ale i tak po cichu liczę że aż tak źle nie będzie. Dach poza dziurawą szybą działa idealnie silnik suchy a tą miskę olejową sprzedawca na swój koszt wymienił, fajnie że ta nowa jest już z korkiem.
Przyjechałem nim w poniedziałek i na razie cieszę się że aż tak dużo nie pali, na trasie Kielce-Rybnik spalił dokładnie 4,95 litra, zatankowałem w Kielcach do wybicia potem w Rybniku do wybicia i taka różnica wyszła. Zobaczymy jak będzie dalej.
No w Kielcach byli i nie dali znać..... No smutno mi teraz.... Ale mam nadzieję że Kielce będziecie na podstawie nowego Waszego nabytku miło wspominać aha i przypominam że w rocznicę nabycia auta trzeba lampkę szampana wypić w Mieście zakupu ... heheh
Smart 450 cdi cabrio
Arczi100
Liczba postów: 1.211
Dołączył: Jul, 2017
Reputacja:
24
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Wrocław
smart fortwo 450 0,6
Arczi100 17.11.2017, 06:33
Majster86 gratulacje. I witamy w gronie pozytywnie zakręconych
PatiEK
Liczba postów: 724
Dołączył: Nov, 2016
Reputacja:
15
Imię: Patryk
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 450 cdi, pulse, 2002
Chcesz w 450 wozić dziecko? Wiesz że nie ma tam wyłącznika poduszki?
|