Może odzyskaj uszkodzony komputer i podreślij np. do Gizberna czy Jakuba celem weryfikacji możliwości naprawy na przyszłość. Stare kompy produkował VDO/Siemens bodajże nowe natomiast pochodzą od Mitsubishi.

Komputer miał jakieś przejścia bo tworzywo zaślepiające dostęp do środka było zdeformowane. Wymiana odbyła się u Łukasza, zleciłem jeszcze parę innych spraw ale wreszcie dorwałem się do op-arta ( smart jest biało-czarny) . Wg naprawiających zrobiła się wersja 55 KM . Chodzi dobrze. Białe felgi już są wrzucone , zima też. Zaciski i bębny są czerwone. Wygląda przyzwoicie. Założyłem ledowe oświetlenie kufra po 2 stronach oraz ledowe postojowe z przodu. To na tyle zmian . Czeka mnie 2 din stacja, kamera z tyłu z czujnikami cofania ( b. Zła widoczność tylna ) .
Pozdrawiam , dzięki za podpowiedzi.

Dorzuć sobie dystanse jak jeszcze nie posiadasz bardzo przydatna sprawa

Odebrałem , zrobiłem 1500km i co ? Znowu lipa . Silnik pracuje , biegi wchodzą , przynajmniej tak wynika z wyświetlacza a smart nie gasi znaczka czeck i stoję jak nie powiem co. Oczywiście dzieje się to zwykle w najmniej dogodnym momencie. Po kilkukrotnym resecie ( odłączyłem minus ) po 3 próbie łaskawca zapalił i dalej pali jakby nigdy nic. Co jest grane. Chyba założę wyłącznik akumulatora by ni bawić się zpodłogą. Jak widać zmiana komputera i zabiegi kolegów mechaników dały niewiele. Niepewność użytkowania auta pozostała. Tym gorzej , że żona po złamanej nodze niepełnosprawna. Całą sprawę zna ekipa Z P. Łukaszem na czele. Przy całej sympatii dla ekipy szlag mnie trafia. Smart okazał się dziwolągiem z niepewną autodiagnostyką. Zapewne podłączony komputer znowu pokaże wtryski

---

Przy wolnej chwili podjadę do mechaników i co dalej powiadomię kolegów forumowiczów.

Z Wrocka do Rybnika masz nie daleko Gizbern ogarnia sprawy komputerowe chyba przyszła pora udać się do niego

Chyba nic innego mi nie pozostaje.
Pozdrawiam