Pod Opolem koleś ma na podwórku czerwonego roadstera (82 KM z programem 101 KM), którego nigdzie póki co nie wystawia, ale kartę dał z informacją o chęci sprzedaży. Pojechałem samochód zobaczyć, bo fajnie byłoby mieć drugiego A tak na serio to dla mojej drugiej połowy coś nieśmiało poszukuję - ma być niespodzianka.

Samochód nie wygląda źle, ale jest parę 'ale'.
1 - Trochę nim każdorazowo szarpnie przy zmianie biegów na zimnym silniku. Później sprawa znika (u mnie w sumie podobnie, ale wydaje mi się, że mój mniej)
2 - Obroty silnika po zatrzymaniu samochodu na światłach stoją dość wysoko, bo na około 1500 obr. by po chwili zejść do normalnej wartości (u mnie od razu zatrzymują się w okolicy 1000 obrotów).
3 - Turbo dmucha do 1.5 bara (jak u mnie), ale oddawanie mocy czasami jakby się 'zadławi'. Czuję, że czasami występuje jakaś mała dziura. (u mnie leci płynnie).
4 - Dach działa. Chowa się i wraca na miejsce, ale słychać mocno 'trykanie'. Demontaż belek dachowych bezproblemowy.

Do reszty rzeczy nie mam zastrzeżeń. No może trochę mnie się nie podobała jeszcze woda w tylnym świetle, ale to pikuś.

Jak myślicie - co się dzieje z tym silnikiem - kwestia regulacji czy coś bardziej poważnego? Kwestia dachu także mnie martwi, ale silnik nieco bardziej.