Czy ktoś słyszał o kradzieży smarta (pytam zwlaszcza o f2)? Zastanawiam sie czy ubezpieczać, czy nie...

Ja bym tam ubezpieczył. Po jednej wpadce z samochodem, którego "nie powinni kraść" trochę mnie to nauczyło

To czy cos ci kradną nieważne czy samochód czy rower czy portfel jest tylko wskaźnikiem twojego podświadomego poczucia bycia ofiarą bądź poczucia winy Podkreślam ze nie chodzi bezpośrednio o to co myslisz - ale o wewnętrzne podświadome przekonania skrypty/modele zachowań pobrane z obserwacji - najsilniejsze z wczesnego dziecinstwa ale modyfikowane przez całe zycie tak więc jak twoim rodzicom cos kradli, twoje starsze rodzeństwo zabierało ci ulubione zabawki i masz przekonanie ze na świecie sa ludzie którzy moga ci cos zabrac i jak o tym pomyslisz to czujesz niepokój to oznacza ze jestes w grupie podwyzszonego ryzyka bycia ofiarą kradzieży

hmmmmm... chciałem tylko wiedzieć czy historia zna przypadek kradzieży smarta... nie sądzę żeby moj niepokój o moje dobra materialne, sprowokował jakiegos rabusia, bo niby jak skurczybyk to wywącha? życie w naszym pieknym kraju codziennie nas doświadcza, każdego dnia słyszymy, że komuś coś ukradli, nie potrafię tego zignorować i dzieki temu jestem człowiekiem świadomym. Chciałem uśpić swą czujność, ale oboje rozwialiście moje wątpliwości. Ubezpieczę go.
pozdr

w PZU powiedzileli mi tak .cyt'' Panie a kto to kradnie ??!!""

P.S
"krzyspmac", ukradli ci SAABa?

zeby ukraśc smarta trzeba uzyc lawety lub śmigłowca albo Pudziana do pchania , no chyba ze są jakieś nowe skanery na volumenie

skaner nie jest chyba potrzebny a tylko 2 komputer (ale moge sie mylic )

Miałem dość nietypową Corolkę. Jak się póżniej okazało, była bardzo nietypowa. Problem z tym, że inni ludzie mieli równie nietypowe, więc potrzebne im były częśći. Stąd rynek dla "odzyskiwaczy" tańszych częśći Innymi słowy - nie słucham się. Można zawsze ubezpieczyć na trochę mniej (większość smartów to używane, chyba można coś z ceną ubezpieczenia zrobić), ale wolałbym "coś" jednak dostać w przyp. ew. kradzieży.

P.S. Tamto z Corollą to była kompletna głupota. Każdy wie, że "chodzą"

http://www.autokrata.pl/lod/3349/co_kradna_w_paryzu/