zgadza sie moze troche przesadzam ale ja za kazdym razem zanim rusze to grzeje silnik po zatrzymaniu go chlodze ok 3 min , mam juz 196.000 km jezdze na oryginalnej turbinie nie dolewam oleju (0W40 MOBILA) , od 135.000 jezdze na ok 55km/130Nm

PKO napisał(a):
moze troche przesadzam ale ja za kazdym razem zanim rusze to grzeje silnik

Przy zimnym silniku powinno się ruszyć jak najszybciej po odpaleniu,a nie grzać go na biegu jałowym.

[quote]
Devil napisał(a):
Przy zimnym silniku powinno się ruszyć jak najszybciej po odpaleniu,a nie grzać go na biegu jałowym.

dlaczego??

Silnik na wolnych obrotach bardzo powoli się rozgrzewa a szczególnie zimą w czasie niskich temperatur, chodzi o to aby silnik szybko nabrał optymalnej temperatury.Po uruchomieniu zimnego silinka(przy wciśniętym sprzęgle)należy natychmiast jechać ale powoli nie zwiększając mocno obrotów silnika gdyż zimny jeszcze olej nie ma dobrych właściwości smarujących.Katalizator również powinien osiagnąć jak najszybciej swoją optymalna temp.Turbina ,,nie lubi''pracy na zimno na wolnych obrotach i jest to dla niej niezdrowe.Póki silnik sie nie rozgrzeje,nalezy jezdzic delikatnie, mniej dynamicznie,nie dawać w pędzel.Kasa oczywiście jest Twoja i zrobisz jak chcesz,nie mam zamiaru nikogo przekonywać.Żadnej turbiny nie udało mi się zajechać.
Eksploatacja eksploatacją, ale duży wpływ odgrywa tu ochrona środowiska.

na ten temat sa dwie teorie i ja naleze do obozu teori grzania i chlodzenia.Po nocy olej scieknie do miski olejowej i przy rozruchu zanim pompa rozprowadzi olej po wszystkich elementach to mija kilkanacie sekund,turbina w nowych dieslach dziala prawie odrazu (ok 1600 obr/min) wiec tez jej to nie pomaga,ta sama sytuacja dotyczy tez zaworow sprzeglo nie ma z tym nic wspulnego,a co z sytuacja kiedy nalezy schlodzic silnik (dokladnie turbine) musi tez pochodzic na biegu jalowym co ze sprzeglem :-? nie jest to wypowiedz zlosliwa !!
traktuje ja jako wymiane doswiadczen!!

proponuje kupić smarta z usterką której jeszcze nie spotkałem a w takim przypadku jest 50% rabatu na usługę
ostatnioz ciekawostek smart nie chciał redukować z 4 i z 5 biegu a 6 nie wchodziło wcale
uwielbiam takie zagadki

Poproszę o porady - jaką wersję kupić i dlaczego... Budżet 10 tys PLN. Wiem, że benzyna wymaga remontu przy ok. 100 tys km. :-? Pewnie za to daje więcej frajdy z jazdy.
Spalanie pewnie w mieście podobne?? Nie chciałbym też odwiedzać nadmiernie często serwisów. Jak z awaryjnością starszych modeli (pewnie w grę wchodziłby rocznik ok. 2000-2001 roku).
Z góry dziękuję! (coś mi szukanie nie szło, więc założyłem nowy temat...)

Rzecz gustu.Każdy woli to co lubi.Ja F2 mam w benzynie z 98' nalotu ma 115 tys. silnik juz po reaktywacji.Wiadomo im nowszy tym mniej awaryjny.Smerfa mam 3 rok i poza zwykłymi cześciami typu oleje,świece i filtry zrobiłem silnik,poduszke środkową pod silnikiem,piaste no i teraz wydech mi poleciał.Jestem zadowolony z zakupu i polecam może kilka osób sie obrazi ale CDI nie daje takiej frajdy.

Chyba CDI nie jeździłes

chyba CDI nie jeżdziłeś po remapie silnika