no dzieki serdecznie za dotychczasowe odpowiedzi. mam pytanie jeszcze do wlascicieli Cabrio - jak wyglada sprawa z dachem - no bo wiecie jak to babcia no - ona na to patrzy troszke inaczej i ostatnio ktos jej powiedzial ze smart jest caaaaaly prawie plastikowy i nabrala teraz stracha;D wiec musze ja dalej przekonywac. A smarcika chcialem jej sprowadzic z niemiec bo tutaj teraz mieszkam. Pozdrawiam

światła jakby z c-klasy sa nowsze (od 2002 roku jak się nie mylę) co do wersji lub rocznika to zależy jak sam pewnie zauważyłeś od zasobności portfela, rozpiętośc cen jest duża. Ja nie zauważyłem sporej ilości aut z zepsutymi silnikami.

witam serdecznie wszystkich szczesliwych posiadaczy oraz przyszlych posiadaczy.....w przyszlym roku zamierzam kupic fortwo....(uzywane) prosze o porade dotyczaca spryciarza.......

.......czy lepiej wstrzymac sie dluzej i kupic CDI lub nie czekac i kupic benzynowke.....jakie sa zalety CDI i czy benzynowka (pure) rzeczywiscie pali 6l/100km w miescie?

jaka jest awaryjnosc i co najczesciej sie psuje (zamierzam kupic smarta conajwyzej z 50tys przebiegiem)

z gory dzieki za wskazowki

Słyszałem, że diesle są trochę wołowate, jeśli chodzi o przyspieszenie. Sam mam benzynową, starą 600 (1999) i nie narzekam. 70.000 przebiegu i jak na razie (odpukać) z silnikiem problemów nie mialem.

a może byś się zdecydował na forfour jeśli kupisz, do końca tego roku, to otrzymasz kupon na 1200 litrów benzyny albo 960 litrów oleju. Kupon jest cały rok ważny.

czy się to opłaca?? :-? :-?

pozdrawiam

Cytat:Konrad napisał(a):
a może byś się zdecydował na forfour

Jak zaparkujesz forfoura w poprzek ulicy

Tych aut nie można porównywać. Fortwo jest jedyny i niepowtarzalny. Wzbudza zainteresowanie na ulicy, genialny do parkowania...

A Forfour... cóż. Z całym szacunkiem dla posiadaczy tego modelu... Ani nikt sie za tym autem na ulicy nie obejrzy ani nie uzna za oryginalny. Podobnych aut jest dziesiątki. Na dodatek znacznie tańszych.

mylisz się bardzo co do forfoura. Zarówno co do oryginalności jak podobieństwa. Gdyby forofur nie był oryginalny, Citroen nie zrzynał by np tylnych świateł.
pomijam już fakt ,że technologicznie oferuje to czego konkurencja czasem(zazwyczaj) nie ma nawet na liście dodatków). Z własnego doświadczenia mogę dodać ,żę są to też zaskakująco bezawawryjne samochody. Jedyny ich problem to kontrast cena-polskie realia finansowe (bo sama cena w niemczech już nie jest tak szokująca). No i to nie cena decyduje ,czy auto jest fajne czy nie. Nikt nie odmawia SLR "fajności" ze względu na cenę- a mało kogo na niego stać. Nauczmy się rozróżniać takie rzeczy.
Osobiście zawsze uważałem (i uważam) ,że jak się kupuje droższe rzeczy to lepiej dopłacić i mieć pełną satysfakcję z uzywania ,niż kupić "coś jakby" i za rok sprzedawać

Marcinie2108, nie zgadzam sie w pelni z twoim zdaniem ze nie zwraca on twojej uwagi. Patrząc sie naswoj samochodzik a mam FF to widze ze ludzie go ogladaja. No staję w dosc wyeksponowanym miejscu bo przy ul. Długiej w Gdańsku (mam nadzieje ze wiesz gdzie to jest) prawie ze czasami na nia musze wjechac delikatnie . I widze jak ludzie raguja na FF dwukolorowego. Zgodze się z toba ze nie zuca sie on tak w oczy jesli jest jedno barwny np caly czarny lub caly srebrny, tu sie nie da ukryc nie rzuca sie tak bardzo w oczy juz, ale dwubarwne sie beda w wiekszosci rzucac bo u nas w Polsce jest bardzo malo dwukolorowych samochodów. FT tez sie tak mocno nie rzuca w tlumie jak jest jednokolorowybez rzadnych ozdob, rzeczywiscie latwo go dostrzec, ale jakbys zrobil eksperyment z FT i postawil na jednym krancu ulicy FT dwukolorowego a na drugim jedno, moge sie zalozyc ze dwukolorowy ogladaloby wiecej osob niz tego jednokolorowego.

Wiedziałem, że podniosę ciśnienie miłośnikom Forfour'a

Jedno jest pewne. Nie można porównywać Fortwo z Forfour. Każdy ma swoje wady i zalety, każdy ma też ZUPEŁNIE inne przeznaczenie.

Nie ma więc senu przekonywanie kogoś, kto chce kupić FT, żeby kupił FF To tak jakby osobie zdecydowanej na zakup mikrofalówki doradzać kupno kina domowego. Dwie różne rzeczy.

To nieprawda, że silniki w smartach są niewytrzymałe!
Z tego co piszesz wnioskuję, że są to auta powypadkowe, którym ktoś wymienił panele, a silnik, jako droższą do naprawy część pozostawił uszkodzoną. Silniki do smartów są oryginalnymi produktami Marcedesa, wraz z całym osprzętem, a kto jak nie Mercedes słynie z trwałości swoich produktów. Światła podwójne mają starsze modele smartów, a połączone - nowsze chyba faktycznie od 2002 roku. W moim 6-letnim smarcie pierwszą i jedyną na razie usterką silnika było zanieczszczenie turbosprężarki (po wyczyszczeniu działa nadal). Wersje wyposarzeniowe zmieniane są często (3 są podstawowe, ale do każdej można dobrać dodatkowe wyposarzenie za dopłatą). Benzynowa 600 spala ŚREDNIO 6 litrów (4,2 - 4,7 litra na trasie i 7-8 litrów w mieście)benzyny (od 2002 silniki mają pojemność 700 ccm), przy mocy 45, 55 lub 65 KM (700 ccm ma 61 KM) diesle mają 800 ccm i 41 KM. Ile spalają - nie wiem, ale yślę, że ok. 3,5 l na trasie i 5-6 l w mieście. Polecam babci, szczególnie ze wzgl na sekwencyjną lub autoatyczną skrzynię biegów i dużą niezawodność.
PS. Dorobić zapasowy kluczyk, bo po zgubieniu nie odpali auta!
Pozdrawiam (posiadacz smarta FT od prawie 4 lat)