Kolego Darku (PKO)
Ponieważ wiadomości na PW pozostają bez echa, chciałem w związku z Twoim powyższym postem (http://smartklub.pl/t-co-mi-dzis-poprawi...9#pid76849) zwrócić uwagę na Regulamin pkt 9 "Niedopuszczalne jest zamieszczanie (...) obrażających uczucia religijne, naruszających prawa innych osób, uznanych powszechnie za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady netykiety itp."

Jakoś do tej pory nasze forum wolne było od kwestii politycznych.

Naigrywanie się z Kaczorów, mniej lub bardziej wybredne OK - kwestia poczucia humoru, dobrego smaku etc. ale robienie sobie żartów ze śmierci prawie 100 osób, niezależnie od ich przynależności partyjnej, i tragedii ich rodzin, jest naganne moralnie
i komu, jak komu, ale Tobie jako "strażnikowi" regulaminu takie zachowanie nie przystoi.

(19.02.2013, 13:07)kanapa napisał(a): Czy ktoś tu widzi stację benzynową


Sent from my Phone using Tapatalk

Jeżeli to jest zdjęcie z Francji to wielokrotnie w miastach widziałem takie wynalazki.
Na początku - pierwsze razy - mając namiar z nawigacji szukałem czegoś podobnego do "Naszych" stacji paliwowych, nie znajdowałem. Aż wreszcie przez przypadek gdzieś wciśnięty pod ścianą lub balkonem znajdowałem dystrybutor.
OT - w Paryżu w 17 lub 19 dzielnicy była sobie stacja BP, nawet duża, z małą budką w której siedział zamknięty za kratami - strasznie wystraszony czarnoskóry osobnik, a węże 2 z 5 dystrybutorów były oberwane - bez pistoletów, stacja ta była czynna tylko w dni powszednie od 9 do 17 !!!

Podobne okratowane budki benzyniarzy widziałem w Rzymie.
Oderwane węże - ktoś zatankował i zapomniał wyjąć.

A humor poprawiła mi dostawa od lokalnego chińczyka - całe 9 jurków a obiadokolacja dla całej rodziny.
Może i mają na zachodzie kryzys ale ceny nadal są po byku:
obiad w taniej knajpce min. 6 jurków na osobę.
Fakt, że jedzenie jest świetne.

Na początku jak tankowałem na takiej niby-stacji to największą radość sprawiało mi obserwowanie pieszych przeskakujących przez wąż w poprzek chodnika. L

I już wszystko wiadomo!
Kasa jest i jakoś mało nerwowo do życia nasz kolega podchodzi ))

Każdy musi mieć coś na boku...

Z cyklu Polak potrafi

   
http://nasygnale.pl/kat,1025349,title,Po...aid=6101af

Juz na FB debatowalismy i wychodzi ze nie bardzo wiadomo za co go ukarali bo przeliczalismy masy orietacyjnie i wychodzi ze sie wszyskto zgadza. Nie wiemy jak z wysokoscia, ale pozatym wyglada na to ze to tania sensacja...

Co prawda na niemieckim portalu pisali ze dostal mandat za zle zabezpieczenie ladunku, ale to jakies takie na sile...

Nie można w żadnym kraju ładować ładunku na ładunek na ładunek. O ile pierwszy zamocujesz do swojego auta o tyle z resztą już jest problem. A nie można też mocować ładunku do ładunku (piętrowo po 2) gdyż wszystkie powinny być zamocowane do twojego auta.

Wiem że masło maślane ale może ktoś zrozumie.

Hmm... kontaktowalem sie z gosciem co jezdzi tirami i z nim liczylem te masy, ale mozesz miec racje... trzeba bylo zamocowac wszystko jedna tasma do jednego samochodu i by bylo po problemie.

Ogolnie idac ta teoria to np na lawecie nie mozna by wiezc samochodu z boxem na dachu ? (taki mi przyklad przyszedl do glowy).
Mimo to mozesz miec racje i moze za to go zatrzymali.