Ten twój noffka sztuka?


Wysłane z mojego Phone przez Tapatalk 2.
Za literówki przepraszam.

Szkoda auta, ale czy Tb nic sie nie stalo?

wow, nieźle musiał pójść. Szkoda, tym bardziej, że pracować powinien.
Poza nerwami wszystko OK?

Robert, żyletki też są potrzebne ludzie muszą się czymś golić żeby nie wyglądać jak te leśne stworzenia.
Dobrze że nie miał lusterek od smarta, ale jak widać te też ma za małe.
No można się zagotować.

Spoko jeszcze się wyszpachluje i do żyda.

Tutaj wzór dla blacharza: http://www.youtube.com/watch?v=kRvzjN1kC6Q

Obaj kierowcy cali.
To jeszcze stary, miałem go za tydzień wystawiać do sprzedania

Jeśli masz ac warto zgłosić, ubezpieczalnia powinna ściągnąć regresem z właściwego miejsca.
Jeśli nie masz, a chcesz cokolwiek odzyskać- trzeba przede wszystkim dojść, kto jest odpowiada za fragment drogi na którym miałeś wypadek.
Dowiedzieć się w lokalnym Zarządzie Dróg, kto i w jakim zakresie odpowiada za ten fragment drogi i oznakowanie, do kogo przynależą okoliczne lasy powinni udzielić takich informacji.Zapytać się o numer polisy oc na takie wypadki i jak najszybciej zgłosić w odpowiedniej ubezpieczalni. To są popularne zdarzenia, więc nie powinno być problemu.
Jest też fajna infolinia pomocowa rzecznika praw ubezpieczonych- http://www.likwidacja-szkod.ubezpieczeni...183,0.html , tylko trzeba mieć trochę cierpliwości w wydzwanianiu
Powodzenia

---

Z innej mańki - od paru dni nic nie widzę na forum w temacie spotkań w Pomorskim....tzn ostatnich postów....adminie ratuj pliz , bo pojadą beze mnie ( admin podobno wie i nie tylko u mnie ta ślepota .... )
Grzecznie poproszę....

Miałeś wystawić miesiąc temu . Teraz tylko zrobić i zaraz do sprzedania . Bo on cie nie lubi to drugi raz jak się obraził . Ale debil tamto auto jego czy pracownik śmigał

Robercie dobrze ze tobie nic !!! Byles choc na badaniach ? czasem sie wydaje ze wszystko OK a nie zawsze jest..
a auto brac kase z ubezpieczanilni + sprzedac wraz i jak dobrze zakombinujesz wyjdziesz lepiej niz sprzedajac...

Jak byłby problem z autem zastępczym, to znam chłopaków którzy podstawiają auto zastępcze i sami prowadzą rozmowy z ubezpieczycielem. Tylko szkoda musi być z OC sprawcy.