Smart dalej ze mną.
W tamtym roku parę dni po ostatnim poście dostał nowe filtry, olej Meguina 5W40. Miskę olejową bo ta była po strzale i obawiałem się czy smok nie pociągnie powietrza, no i była wilgotna na łączeniu z blokiem. Zmieniona sonda lambda.
Jeszcze pod koniec zimy dostał inne koła 15" i dość dobre opony letnie Hankooki V12 205. Nie chciałem iść w wyższe rozmiary ze względu na komfort. Na szczęście brak problemów z trakcją czego się obawiałem.
Wyciągnąłem AUXa z radia. Dość komfortowo rozmawia się z podłączonym telefonem i na półeczce. Więc chyba odpuszczę montaż bluetooth.
Odnowiłem wszystkie lampy przód. Dolne polerka bo były ok. Górne to była tragedia ale sczyszczone, polakierowane 2K. No i Smart zaczął świecić porządnie.
W lato słońce przygrzało i zniszczyło akumulator - dostał nowy.
Teraz czeka mnie:
- wymiana łapy skrzyni bo ta zaczęła parcieć
- olej do skrzyni też zakupiony (proforma) czeka na wymianę Millers 75W90
- płyn hamulcowy bo wskaźnik tak pokazuję
- czyszczenie elektrozaworu od turbiny, a jak nie to to potem przepustnicy
Samochód jeździ nie sprawia żadnych problemów. Spalanie średnio 7-9,5l na 98. Zrobiłem 6tys km, tak ~80% po mieście. Spokojnie jadąc na trasie wskaźnik pokazuję 6,x. Przejście z 95 na 98 poprawiło responsywność auta i czuć różnice. Auto żwawiej jedzie przy wyższych prędkościach. Zdarzyło się na Autbahnie szybciej, złapać 210. Wyżej nie był zbyt chętny (no i się bałem).
Fajne jest to że ludzie na drodze są dość mili, wpuszczają, nie wymuszają. Traktują tak trochę z przymrużeniem oka. Co sprawia że jazda jest dość płynna, spokojna i relaksująca.
Jak porobię te pierdoły to trzeba będzie skoczyć na hamownie aby sprawdzić jak wygląda sytuacja.
Zdjęcie jak samochód wygląda na obecnych kołach (musi być pięć ramion, zawsze!). Nie jest to z żadnej sesji więc samochód trochę nieświeży. Ale żeby nie było. Foto jest i to sprzed paru dni.