Witajcie, mój Smarcin dziś odmówił posłuszeństwa. Przekręcam kluczyk, świece żarowe (kontrolka) po chwili gaśnie, słychać pompę paliwa, przekręcam dalej i nie odpala. Słychać tylko tyknięcie i pokazuje się kluczyk na wyświetlaczu. Powtarzałem kilkanaście razy, to samo. Jest minus 16 u mnie właśnie. Aku raczej sprawny, radio, nawiewy, światła świecą się, rozursznik nawet nie dyga podczas odpalania a sądzę, że chyba by się przekręcił chodź raz jak by aku było słabe.
HELP 604109076

Też tak miałem,rozrusznik ni huhu,żadnego obrotu.Wymieniłem aku i brummm od 1 dotknięcia.Widocznie tak jest w smartach,że jak aku jest słabe to rozrusznik nie zakręci.

jak dla mnie to poblem z immobilizerem lub kluczykiem , a sprobuj przed odpaleniem nacisnac przycisk otwierania drzwi :-?

Dziś kombinuję dłuuugi przedłużać i podłączę na noc Smarcika pod prostownik. Jutro pochwalę się co z tego wyszło. Dziękuję za szybką odpowiedź!

To akumulator, jesli włącza sie imoblizajzer. Tez miałem taki przypadek

Ja wczoraj miałem ten sam przypadek. Przy minus 15 te same objawy. Po powrocie z pracy podłączyłem akumulator na całą noc pod prostownik i rano bez problemu.

Pozdrawiam

mnie sie wydaje ze akumulator...zawsze mozesz na pych zapalic
mialem podobnie w F2 wiec auto zapalalem na pych

Jak tam smartolot,
udało się uruchomić?

A ktoś może przyblizyc dokładnie jak to sie robi na popych?

Odpalanie samochodu na popych to morderstwo dla rozrządu i dla układu napędowego a odpalanie diesla to już karane powinno byc.