No i mam pierwszy problem. Od 3 dni kropi mi olej centralnie przy prawie samym tylnym zderzaku. Wczesniej nie kapało, wiem bo parkuje w tym samym miejscu. Nie kopci, ma moc (haha 40KM) Ostatnio temperatura od -25 do -15. Co to może być. Plama jest mało oleista. Druga sprawa. Jak nim jeżdze to czuje się jak w taczce, na badaniu tech. amortyzatory wyszły rewelacyjnie. Czy poprzedni właściciel zainstalował twarde sprężyny, czy po prostu smarty to taczki. Koła na wybojach przylegaja do asfaltu. Czuje się jak w Subaru Impreza. Wczoraj akumulator i pierwsza guma, dzisiaj olej... ciekawie się zapowiada.

Ten olej to może być tłumik. Ja miałem to samo. Powód: zapchany totalnie katalizator i dziurawy tłumik. Co do pracy zawieszenia, to Smart jest bardzo czuły na dziury, więc tym bym sie nie przejmował

przy zderzaku ?? to sprawdz dolot turbiny moze sie tam poci i jak przymarzlo a potem podczas jazdy odtajalo moglo kapac dlatego malo oleiste 8-)

Skoki zawieszenia sa duzo mniejsze niz w "normalnym" samochodzie, widocznie dlatego wydaje sie "twardy"...

PS. Podobnie jest pomiedzy innymi modelami, wezmy na przyklad jakiegos Cadillaca i Mercedesa klasy A .

No i półtora mieisąca przerwy i znowu mam plamę centralnie pry zderzaku. Boję się że to moze być turbina