Jak pewnie niektorzy pamietaja niedawno wykonalem remont silnika w swoim Smarcie. Przy tej okazji wymienilem wszystkie swiece zaplonowe na Denso K20TXR ktore sa zalecane do Smarta (nie lubie NKG dlatego kupilem te Japonskie Denso). Wczoraj podczas jazdy na autostradzie zobaczylem za soba ogromna chumre bialegu dymu po czym auto zaczelo stopniowo zwalniac.
Zatrzymalem sie, wezwalem pomoc, zcholowalem auto do domu. Rozebralem silnik i oto co sie stalo:
Ukruszyla sie elektroda w jednej ze swiec (przejechalem na nich gora 1500km !). Ten kawalek metalu tak niefortunnie "spotkal" sie z tlokiem, ze teraz silnik nadaje sie do kapitalnego remontu ! Tlok zostal zgnieciony, pierscienie pogiete i co gorsze gladz cylindra zostala powaznie uszkodzona :( ...i to wszystko przez malutenka elektrode jednej ze swiec !
Czytalem w internecie, ze w takim przypadku mozna by zaskarzyc producenta swiec ale pewnie sprawy ciagly by sie miesiacami i pociaglo by to za soba ogromne koszty wiec pozostaje mi jedynie wykonac kolejny remont na swoj koszt :(
Zatrzymalem sie, wezwalem pomoc, zcholowalem auto do domu. Rozebralem silnik i oto co sie stalo:
Ukruszyla sie elektroda w jednej ze swiec (przejechalem na nich gora 1500km !). Ten kawalek metalu tak niefortunnie "spotkal" sie z tlokiem, ze teraz silnik nadaje sie do kapitalnego remontu ! Tlok zostal zgnieciony, pierscienie pogiete i co gorsze gladz cylindra zostala powaznie uszkodzona :( ...i to wszystko przez malutenka elektrode jednej ze swiec !
Czytalem w internecie, ze w takim przypadku mozna by zaskarzyc producenta swiec ale pewnie sprawy ciagly by sie miesiacami i pociaglo by to za soba ogromne koszty wiec pozostaje mi jedynie wykonac kolejny remont na swoj koszt :(