Witam wszystkich dzisiaj moja smerfetkana wyswietlaczu rezerwy pokazała 6,5litra a pózniej 7litra czy ktoś miał cos takiego

Nie tak dawno temu identyczne zjawisko wystąpiło u mnie, tyle że miałem rezerwę, na wyświetlaczu pokazywało 4L, stwierdziłem że zatankuję Smerfa, a że w pobliżu była tylko jakaś lipna stacja paliw stwierdziłem że nie będę ryzykował i zatankuje tylko 3L, po zatankowaniu na wyświetlaczu nie zmieniło się nic, dalej pokazywało 4L :-? lecz podczas jazdy wskazania systematycznie rosły, aż doszły do 7L, nie wiem co było tego przyczyną, podejrzewam że elektronika chwilowo "zgłupiała", więcej taka sytuacja nie powtórzyła się.

Dokładnie zgłupiał. Poneważ komputer uśrednia wyniki rezerwy. Nie tylko smart tak ma w samochodach starszej daty polonez 125P rezerwa zapalała się i gasła na wybojach, im mniej było paliwa tym częściej błyskała, aż się końcu zapalała, ale na chwile gasła. Teraz uata uśredniają ten wynik i jak się raz rezerwa zapali to już się świeci. Jeśłi dolewamy np 5 l paliwa to komp durnieje bo nie wie czy to taki chwilowy przypływ spowodowany przechyleniem auta czy właściciel się zlitował i skapnął nektaru, ale nie zbyt wiele, co by się smarkacz nie przyzwyczjał

W mojej historii ze 2 razy też wyświetlał 6,5l

jaki jest sens dolewanie jak zapalaja sie 4 litry ? ja na 0.0 zrobilem jeszcze 40 km podobno ktos kiedys 50 z groszkiem przejechal

Mnie kiedyś zdarzyło się coś podobnego. Zapaliła mi się nagle rezerwa pokazało 4.5 litra, później ilość paliwa w baku rosła o 0.5 litra co 5 min. Ostatecznie na wyświetlaczu pokazało się 7.5 litra

monsua:
Ile Ci teraz smarcik spala po miescie?

Cytat:kamill napisał(a):
jaki jest sens dolewanie jak zapalaja sie 4 litry ? ja na 0.0 zrobilem jeszcze 40 km podobno ktos kiedys 50 z groszkiem przejechal

Taki sam jak jazda w pojedynkę dwuosobowym Smartem przecież mieszczą się dwie osoby, lub np.....zmiana zbiornika na większy, tak jakby oryginalny był za mały

No no, ja uwierzyłem w wasze słowa i na 0.0 przejechałem 3 kilometry. Dobrze że Ojciec był w pobliżu i sholował do stacji, co proste też nie było bo bez hamulców

Hamulce to są, tyle że naciskać trzeba mocniej. Twoja rezerwa jest nieprawdopodobnie mała, ja na swojej wiele razy pokonywałem po 50 km. Muszę zabrać kanisterek ze sobą i wyjeździć kiedyś do zera.

na 0.0 tylko 3 km ? nie wierze ;P

Ja wierze, przecież wskazanie rezerwy jest ściśle zależne od tego jak jest wyregulowany tzw. pływak. W zależności od konkretnej sztuki może wyglądać to bardzo różnie. Wysterczy, że ten właśnie element zalepił się jakimś świnstwem i już jego wyporność jest inna.

Kiedyś wymieniłem pompe paliwową w seicento (była również odpowiedzialna za wskazania rezerwy, nie wiem czy w smarcie jest tak samo) i autko staneło dosłownie 2 minuty po tym jak rezerwa się zaświeciła. Wszystko było oryginalne piękne tylko, że nie działało jak należy.