Witajcie.
W dniu wczorajszym zarejestrowałem się na forum, więc Witam Was wszystkich Serdecznie
Do wczoraj, do chwili przeczytania kilkunastu opinii na forum dotyczących żywotności silników benzynowych w Smartach, byłem szczęśliwym posiadaczem zaliczki na Smarta w wersji Pulse z rocznika 2003 z przebiegiem ponoć rzeczywistym około 74000 km. Piszę byłem, ponieważ czytając informacje jakoby te silniki dożywały w dobrej kondycji maks 80-100 tys km , zacząłem mieć mieszane uczucia czy aby dobrze robię pchając się w ten samochodzik.
Smart którego zaliczkowałem to bardzo bogata wersja z silnikiem 700 cm o mocy 65 KM, żona jest w nim zakochana ale nad uczuciami górę musi brać rozsądek.
Proszę Was o rzeczową opinię , jak na prawdę wygląda sprawa tych silników w Smarcie. Jakie są szanse, że o ile jest w dobrym stanie to pojeździ jeszcze z 40-50 tys km. Nie interesuje mnie oczywiście wersja ,,pojeździ''z dolewkami oleju po litr na 1 tys km
Na 5 Smartów które uruchamiałem w firmie od której kupuję , tylko ten jeden zapalił normalnie , czyli bez kopcenia itp. Pozostałe po uruchomieniu łącznie z wersją CDi którą tak na prawdę chciałem kupić puszczały niebieskie dymki, oczywiście sprzedający twierdził, że tak ma po prostu być.
Smart ma być drugim samochodem w rodzinie, nie stawiam mu zadań niemożliwych do realizacji czyli samochodu rodzinnego czy sportowego, ma po prostu w miarę bezawaryjnie jeździć przez parę lat, choć obawiam się czy aby zadanie to jest realne do spełnienia.
Napiszcie proszę też , jakie średnie koszty związane są z podstawowym remontem takiego silnika, i czy w ogóle po jego wykonaniu możliwe jest przejechanie w normalnych warunkach kolejnych 50-70 tys km , choć wiadomo że tak na prawdę wszystko zależy kto i na jakich podzespołach przeprowadza taką naprawę.
Z Góry dziękuję za wszelkie opinie/informacje, sprawa jest dość pilna bo w poniedziałek mam iść załatwiać formalności związane z zakupem, a szczerze mówiąc na chwilę obecną raczej odpuszczę wogóle temat Smarta.
Pozdrawiam.
W dniu wczorajszym zarejestrowałem się na forum, więc Witam Was wszystkich Serdecznie
Do wczoraj, do chwili przeczytania kilkunastu opinii na forum dotyczących żywotności silników benzynowych w Smartach, byłem szczęśliwym posiadaczem zaliczki na Smarta w wersji Pulse z rocznika 2003 z przebiegiem ponoć rzeczywistym około 74000 km. Piszę byłem, ponieważ czytając informacje jakoby te silniki dożywały w dobrej kondycji maks 80-100 tys km , zacząłem mieć mieszane uczucia czy aby dobrze robię pchając się w ten samochodzik.
Smart którego zaliczkowałem to bardzo bogata wersja z silnikiem 700 cm o mocy 65 KM, żona jest w nim zakochana ale nad uczuciami górę musi brać rozsądek.
Proszę Was o rzeczową opinię , jak na prawdę wygląda sprawa tych silników w Smarcie. Jakie są szanse, że o ile jest w dobrym stanie to pojeździ jeszcze z 40-50 tys km. Nie interesuje mnie oczywiście wersja ,,pojeździ''z dolewkami oleju po litr na 1 tys km
Na 5 Smartów które uruchamiałem w firmie od której kupuję , tylko ten jeden zapalił normalnie , czyli bez kopcenia itp. Pozostałe po uruchomieniu łącznie z wersją CDi którą tak na prawdę chciałem kupić puszczały niebieskie dymki, oczywiście sprzedający twierdził, że tak ma po prostu być.
Smart ma być drugim samochodem w rodzinie, nie stawiam mu zadań niemożliwych do realizacji czyli samochodu rodzinnego czy sportowego, ma po prostu w miarę bezawaryjnie jeździć przez parę lat, choć obawiam się czy aby zadanie to jest realne do spełnienia.
Napiszcie proszę też , jakie średnie koszty związane są z podstawowym remontem takiego silnika, i czy w ogóle po jego wykonaniu możliwe jest przejechanie w normalnych warunkach kolejnych 50-70 tys km , choć wiadomo że tak na prawdę wszystko zależy kto i na jakich podzespołach przeprowadza taką naprawę.
Z Góry dziękuję za wszelkie opinie/informacje, sprawa jest dość pilna bo w poniedziałek mam iść załatwiać formalności związane z zakupem, a szczerze mówiąc na chwilę obecną raczej odpuszczę wogóle temat Smarta.
Pozdrawiam.