trzelba jak chcesz dupowóz to kup sobie 126p
niewiele większy od smarta , napewno tanszy , no może nie dostanbiesz takiego młodego rocznika ale co tam e 30 to też staruszek

bez urazy
wiem ze niektorzy z was albo i wszyscy sa fanami smarta ja za to jestem fanem klasycznych aut a zwlaszcza e30 ktore szykuje na zolte tablice i dlatego potrzebuje auta do miasta
126p mialem kiedys nie powiem a teraz jakos mnie na smarta wzielo

a mozecie mi cos bardziej opisac o silnikach w jakich wersjach wychodzily i jakie sa slabe strony poszczegolnych modeli

Cytat:strzelba wrote:
bez urazy wiem ze niektorzy z was albo i wszyscy sa fanami smarta ja za to jestem fanem klasycznych aut a zwlaszcza e30

Bycie fanem Smarta nie wyklucza bycia fanem youngtimerów. E 30 bardzo lubię, miałem nawet dawno temu 325 is w wersji USA, '88 na szerokiej lampie i soczewce... aż łezka się w oku kręci jak przypomnę sobie jak to bąki kreciło... ale to było dawno temu jak byłem piękny, młody i nie rozładowany

O silnikach i wersjach w 42 to musisz pogrzebać w archiwum. Było o tym wiele razy.

Jeśli nie interesuje Cię diesel to masz dwa silniki benzynowe > 600 i 700... ten drugi, przynajmniej teoretycznie, jest trwalszy.

Wersje wyposażenia: Pure, Pulse, Passion.

Słabe strony? 42 nie ma słabych stron- jest komfortowy, przestronny i potrafi driftować

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9200108

to chyba by Cie zaciekawiło

ROgas przez przypadek mi wysłał.

Cytat:by MariuszB on 5/7/2009 20:57:51
Słabe strony? 42 nie ma słabych stron- jest komfortowy, przestronny i potrafi driftować

Oj Mariusz... Ty wiesz jak człowiekowqi humor poprawić...

Ten dupowóz to jakaś lipa!!! Ciekawe jest to, że ktos kto jeździ jedną z nabardziej beznadziejnych marek jaką jest "Będzisz Miał Wydatki" pisze takie dyrdymały o Smarcie... Jeśli Smart jest dupowozem to spójrzmy prawdzie w oczy - BMW jest dresiarkim wozem dla łysych "gosci" którzy "wyrywają" laski pod remiz(j)ą i mają spore kompleksy... Tylny napęd pozbawiony kontroli trakcji daje mozliwość ukrycia braku umijętnosci operowania sprzęgłem pozwalając na ruszanie z tak zwanym "piskiem" opon...
Na 100 aut które piszczą oponami, 90 to BMW...

hehe
jedno co mi pozostaje to śmieć z tego co tu się dowiedziałem i podejścia ludzi sprawy
na zadanie pytanie na co zwrócić uwagę przy kupnie dostaje bzdurne odpowiedzi - szkoda
a niektórzy z was nie tylko ze nie maja nic do powiedzenia w temacie to jeszcze maja problemy emocjonalne i żyją w świecie fikcji - no cóż takie życie

Cytat:dragon wrote:
Ciekawe jest to, że ktos kto jeździ jedną z nabardziej beznadziejnych marek jaką jest \"Będzisz Miał Wydatki\" pisze takie dyrdymały o Smarcie... Jeśli Smart jest dupowozem to spójrzmy prawdzie w oczy - BMW jest dresiarkim wozem dla łysych \"gosci\" którzy \"wyrywają\" laski pod remiz(j)ą i mają spore kompleksy...

Dragon... spokojnie, osobiście nie odebrałem słowa "dupowóz" jakoś strasznie obraźliwie. Często słyszę takie określenia nawet wypowiadane o własnych 4oo. Chyba strzelba nie chciał nikogo obrazić .
A co do łysych gości to już w ogóle nie rozumiem

Tak poważnie> ciężko jest kupić dobrego 42. Ci którzy mają dobre egzemplarze- jeżdżą nimi. Te po przejściach przewijają się przez allegro. Jak jeszcze do tego dochodzi szukanie okazji to zakup dobrej sztuki graniczy z cudem... ale powyższa sytuacja odnosi się do wielu aut w PL w różnych przedziałach cenowych.
Ciężko jest doradzać wirtualnie na co zwracać uwagę przy kupnie jak również czy dana oferta w linku jest dobra. To jak wróżenie z fusów. Każde auto trzeba obejrzeć live, sprawdzić 100 rzeczy, przejrzeć papiery, pogadać z właścicielem, przejechać się, zrobić kilka testów w czasie jazdy itp. Dopiero wtedy można ocenić dany egzemplarz... a dyskusje o tym czy 42 ma naklejke, zaślepkę oraz czy kolor ma ładny lub brzydki to można wrzucić w formie żartu a nie miarodajnej informacji doradczej.

Cytat:Ciężko jest doradzać wirtualnie na co zwracać uwagę przy kupnie jak również czy dana oferta w linku jest dobra. To jak wróżenie z fusów. Każde auto trzeba obejrzeć live, sprawdzić 100 rzeczy, przejrzeć papiery, pogadać z właścicielem, przejechać się, zrobić kilka testów w czasie jazdy itp. Dopiero wtedy można ocenić dany egzemplarz... a dyskusje o tym czy 42 ma naklejke, zaślepkę oraz czy kolor ma ładny lub brzydki to można wrzucić w formie żartu a nie miarodajnej informacji doradczej.

tak wiem to wszystko ale widzę ze złe się zrozumieliśmy
bo mi chodzi o to jakie są słabe punkty w smartach bo jak to bywa każde auto (model) ma swoje słabe strony które po latach się ujawniają
a dla mnie dupowóz to auto do pracy

Jeśli się mylę w poniższych twierdzeniach, koledzy-forumowicze na pewno mnie skorygują. Opiszę jedynie moje subiektywne odczucia z osobistej eksploatacji dwóch Smartów (rocznik 99 i 2007 - nowy model) oraz Smarta znajomego po lifcie (zmiana świateł przód+tył). Być może będą Ci pomocne w podjęciu decyzji:

1. Przede wszystkim pytanie: czy kiedykolwiek jeździłeś Smartem? Auto nie na 100% tak komfortowe i do niektórych "wrażeń" z jazdy trzeba się przyzwyczaić. Króki rozstaw osi powoduje, że auto lubi podskakiwać, szczególnie na nierównościach. Nie jest to "salonka" bujająca do snu a raczej bliżej mu twardego sportowego zawieszenia (ha ha ha). Moja rada: najpierw przejedź się Smartem po mieście a później podejmij decyzję, czy ma to być Smart czy jednak nie inny "dupowóz".

2. Pierwsze modele Smarta (99-2002) mają fatalne (bardzo twarde) przednie zawieszenie: po prostu koła są "połączone" wahaczem piórowym co podowuje bardzo nieprzyjemny przejazd przez nierówności drogi. Po lifcie - czyli od 2002 jest już o nieeeeeeeebo lepiej - niezależne zawieszenie każdego z przednich kół a w nowym modelu (produkowanym od 2007) komfort jazdy został jeszcze
dodatkowo poprawiony.

3. Klima w Smartach wg mnie dość słabo "dmucha" ale na to wpływu nie mamy (chyba, że zmiana silnika dmuchawy na mocniejszy ale to raczej temat dla speców od techniki na tym forum).

Cytat:El_Pablo wrote:
Pierwsze modele Smarta (99-2002) mają fatalne (bardzo twarde) przednie zawieszenie: po prostu koła są \"połączone\" wahaczem piórowym co podowuje bardzo nieprzyjemny przejazd przez nierówności drogi. Po lifcie - czyli od 2002 jest już o nieeeeeeeebo lepiej >

Jeździłem jednym i drugim i osobiście nie widzę najmniejszych różnic. Zarówno te 98- 2002 jak i 2002> oferują podobny komfort... czyli charakterystykę jazdy gokartem
Z drugiej strony jak 42 byłby miekki to bałbym się nim robić takie rzeczy jakie czasem robię... coś za coś.

Zgodzę się, że klima nie ma wydajności Maybacha... ale tutaj także nie można zbyt wiele oczekiwać po 800 ccm pojemności. W trasie jest wystarczająca. W mieście w korku (kiedy silnik kręci się na niskich obrotach) wydajność klimy jest trochę za mała.

Model po lifcie ma trochę zmienioną charakterystykę pracy skrzyni biegów.

Słabe punkty> 42 potrafi puszczać wodę tylnymi bocznymi okienkami> najlepiej oglądać po deszczu czy dywanik nad silnikiem oraz wykładziny pod nogami nie są mokre.

To, że silniki 600 i 700 są bardziej awaryne od 800 CDI to już pisaliśmy.

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy.