Rzuq: BAD NEWS- każda marka tak robi.

no nie do końca !!!

czasami podaje sie oficjalne informacje w radiu czy w tv i prosi sie klientow o pilny kontakt z serwisem !!!! np toyota tak robi ~!!!

bo toyota to WIELKA MARKA a ni jakies tam byle co

jak już się informuje klienta ,że jest akcja ,to dlatego ,że wystepuje bezpośrednie zagrożenia dla życia lub zdrowia.

Toyota- to akurat wzorowy przykład na akcje "po cichu". Bezawaryjność (mityczna czy nie) Toyot bierze się z zapobiegawczych akcji serwisowych. Ostatnio jednak nawet oni mają z tym spore problemy. Coraz bardziej skomplikowane samochody ,coraz mniej czasu od premiery do premiery itd....no i sa problemy. DLATEGO NOWY FORTWO WYCHODZI PO 8miu LATACH OD PREMIERY

Dla nikogo nie jest łatwo przyznać się do błędu. Dlatego chyba większość takich akcji przeprowadza się po cichu. Czasami jednak skala akcji (tak jak podał Speedy w przypadku "poważnych błędów") zmusza do podania do publicznej wiadomości.

Ja już nie mogęł ze SMARTA. Wymianęł na gwarancji załatwiają mi już od 3 tygodniu i niezanosi się ,że w przyszłym tygodniu zakonczą sprawe.Nawet prubowano mi wmówić ,że sam ręką lub czymś innym waliłem w dach. Po prostu kpiny !!! I proszę mi powiedzieć jak ja mam komentować zachowanie DCAP??

proponuje wykupic pakiet ochrony prawnej w DAS-ie ( za rok ok 250 pln) i im przekazac zalatwienie sprawy . oni z tego maja kase wiec bedzie im zalezalo !!!!

A co to jest dokładnie ??

Siwek: jak nauczysz rozróżniać DCAP od Dealera to jako klientowi będzie Ci łatwiej. Na temat naprawy gwarancyjnej rozmawiasz z serwisem dealera. Byc może nie robią tego jak należy. Tyle,że dopóki tak na prawdę nie napiszesz skargi do DCAP ( do czego masz prawo i jeżlei nie jesteś zadowolny z pracy serwisu to namawiam ,żebyś napisał) to nic o tym w centrali nie wiadomo (bo i skąd). Nie pisz ,że podejście DCAP jest takie i takie bo to co powiedział Ci jakiś Pan Kazio z jakiegoś serwisu niekoniecznie jest stanowiskiem DCAP.

Dobra delaer to co jak by nie powiedziec przedstawiciel koncernu DCAP, no chyba ,że DCAP nie ma żadnychdilerów i wogóle , mercedesy smarty i inne marki koncernu sprzedaje UFO. A skarge wrzuca w kont i tyle z tego będzie.Jeżeli DCAP postępował by tak jak BMW , czyli po każdym serwise auta nawet po głupiej wymianie oleju dzwonili do klienta to by wiedzieli co się dziej , ale DCAP woli nie wiedzieć.