Byłem wczoraj u alla, (nawiasem mówiąc to jego zadupie na mazurach jest całkiem fajne), rozmawialiśmy o prostowaniu negatywu. W powrotnej drodze wymysliłem sobie jak taki przyrząd zbudować, a ponieważ też mam taką potrzebę to myślę że mam wystarczającą motywację do realizacji i sprawdzenia koncepcji na własnym materiale, że się tak wyrażę. Za przeproszeniem oczywiście.
Lolek - motoparalotniarz