Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

smart ala porsche

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
smart ala porsche
#41
 Gość 
Lekarz do pacenta:
- Muszę Pana zmartwić, Pan umiera. Jest rak z przerzutami.
- Tego się obawiałem. A czy nie mógłby Pan Doktor powiedzieć po mojej śmierci, że umarłem na AIDS?
Na pytanie lekarza - Dlaczego?!?! pacjent odpowiada:
- Wie Pan, Panie Doktorze,
PO PIERWSZE...
- Będę we wsi pierwszy, co umarł na AIDS.
PO DRUGIE
- Nikt już nie ruszy mojej baby.
A PO TRZECIE
- Wszyscy, co ją już mieli, się powieszą.
 Odpowiedz
#42
 Gość 
Siedzi sobie Jasio w ławce, pstryka długopisem i głośno myśli:
- Wchodzi, wychodzi, wchodzi, wychodzi i niby wszystko okej ale dzieci z tego nie będzie!
Przychodzi nauczycielka i się pyta:
- Co robisz Jasiu?
- No proszę zobaczyć (tu znowu pstryka długopisem): wchodzi, wychodzi, wchodzi, wychodzi i niby wszystko okej ale dzieci z tego nie będzie!
- Ależ Jasiu, o co Ci chodzi, o czym ty mówisz?
- No bo proszę zobaczyć (tu znowu pstryka długopisem): wchodzi, wychodzi, wchodzi, wychodzi i niby wszystko okej ale dzieci z tego nie będzie (tu rozkręca długopis i wskazując na sprężynę), bo w środku spiralka!
 Odpowiedz
#43
 Gość 
Koniec roku szkolnego, dzieci przyniosły pani wychowawczyni prezenty.
Marysia, której mama ma kwiaciarnię przyniosła pudło. Wychowawczyni potrząsnęła i zapytała:
- Kwiaty?
- Ojej, skąd pani wie...

Kolejny był Marcinek, którego tata ma cukiernię. Wychowawczyni potrząsnęła prezentem i spytała:
- Czekoladki?
- Tak, jak pani zgadła?

Następny w kolejce był Jasio, którego tata miał sklep monopolowy.
Wychowawczyni obejrzała pudełko, lekko przeciekało.Polizała i spytała:
- Wino?
- Nie...
Polizała jeszcze raz:
- Koniaczek?
- Nie... Świnka morska...
 Odpowiedz
#44
 Gość 
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem żebyś uważała a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić.
Tak, więc golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Dochodzi ze środka miły głos mężczyzny:
- Proszę wejść.
Po wejściu zauważają w domku zbite kawałki szyby, rozbitą starą wazę i siedzącego na kanapie kolesia. Koleś pyta:
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Tak... przepraszamy za to bardzo - odpowiadają golfiści.
- Hmm właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić 3 życzenia. Nie obrazicie się jak spełnię wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - odpowiada mąż.
- Ja bym chciał dostawać milion dolarów co roku.
- Nie ma problemu - mówi dżin
- Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty młoda kobieto czego chcesz?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy ze służącymi.
- Mówisz i masz - odpowiada dżin.
- Do tego obiecuje Ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin.
- I co ty na to kochanie? - pyta mąż
- Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź.
Tak więc żona kolesia z dżinem idzie na pięterko....
Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- Ile masz lat ty i twój mąż
- Oboje mamy po 35
- Chrzanisz !? 35 lat i w dżiny wierzycie ???
 Odpowiedz
#45
 Gość 
Kobita budzi sie rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i
szturcha w bok wymeczonego impreza meza:
- Wiesz kochanie... jaka ja juz jestem stara! Twarz mam cala pomarszczona, biust obwisly, oczy sine i podkrazone, faldy na brzuchu, grube nogi i tluste ramiona...
- Kochanie! Prosze cie, powiedz mi cos milego, zebym sie lepiej poczula w nowym roku...
- Eee... no... wzrok masz jak najbardziej w porzadku!

Very happy Very happy Very happy
 Odpowiedz
#46
 Gość 
Starsza kobieta udała się do koscioła, ale zapomniała różańca.
Kłopot duży, bo z pamięci nijak odmówić go nie może.
Tymczasem w ławce przed nia zasiadł stary, suchy i przygarbiony dziadek.
Przesuwajac dłoń po jego kręgosłupie, sprytna kobieta postanowiła wykorzystać jego wystajace kręgi jako paciorki........
Gdy już skończyła, dziadek odwrócił się i teatralnym szeptem powiedział:
-Teraz medalik ucałuj.
 Odpowiedz
#47
 Gość 
a teraz coś dla koneserów

Dwie sekretarki .
- Ile ci płaci szef w delegacji .
- Mi stówkę
- A mi osiemdziesiąt. Ciekawe dlaczego dostaję mniej?
- A bierzesz do buzi?
- Biorę
- A połykasz
- Połykam
- Widzisz - potrąca ci dietę
 Odpowiedz
#48
 Gość 
Zwierzenia dojrzałego mężczyzny:

- Od lat kocham tą samą kobietę. (Żona mnie zabije, jak się
dowie!)

- Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie.
Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji,
trochę wina, dobre jedzenie... (Żona chodzi we wtorki, a ja
w piątki).

- Zapytałem żonę: "Gdzie chciałabyś pójść na naszą
rocznicę?" Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam".
Więc mówię: "To może do kuchni?"

- Kiedy gdzieś idziemy, zawsze trzymamy się za ręce. (Jak
tylko puszczę, to zaraz nakupi różnych dupereli i ciuchów).

- Moja żona cały czas robi zakupy.
Raz jak chorowała przez tydzień, to trzy sklepy
zbankrutowały.

- Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster,
elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle
gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło.
Elektryczne.

- Moja żona uwielbia robić zakupy w Auchan.
(Przynoszę jej tam pocztę dwa razy w tygodniu).

- Pojechaliśmy z żoną do hotelu, w którym spędziliśmy naszą
noc poślubną. Tylko, że tym razem ja zostałem w łazience i
płakałem.

- W hotelu dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym.
(Nazwałem to łóżko Morzem Martwym).

- Żona zrobiła sobie maseczkę błotną i przez dwa dni
wyglądała świetnie. (Potem błoto odpadło...)

- Ostatnio podróżując po kraju, postanowiłem zrzucić 60 kilo
tłuszczu. (Zostawiłem żonę na CPN-ie...)

- Kumpel wyjaśnił mi ostatnio, dlaczego nie chce się żenić.
Twierdzi, że obrączki wyglądają, jak malutkie kajdanki...
 Odpowiedz
#49
 ABUK 
> Dwóch przyjaciól, dopiero co po rozwodzie, postanawiaja zerwac wszelkie
> kontakty z kobietami - na zawsze. Postanawiaja wyjechac na Alaske, tak
> daleko na pólnoc jak tylko sie da, by miec pewnosc, ze nigdy wiecej nie
> spojrza na baby. Uradzili, postanowili i... wyjechali! Samolot wyladowal w
> Anchorage na Alasce, skad czekalo ich jeszcze okolo 200 mil psim
zaprzegiem
> do miejsca przeznaczenia. Weszli do trade-sklepu dla traperów. Mówia
krótko
> do wlasciciela:
> - Jedziemy na pólnoc i chcemy dostac wszystko, co moze byc potrzebne
> potrzebne dla dwóch mezczyzn, na caly rok!
> Sprzedawca wrzuca worki z wszelkim potrzebnym jedzeniem, amunicja,
> witaminami. Potem na caly ten stos wrzuca dwie deski, okolo póltora metra
> dlugie, z dziura posrodku, oblepiona naokolo futerkiem.
> Faceci pytaja
> - Po co te dechy?
> Na to sprzedawca
> - Panowie, jedziecie do miejsca bez kobiet, mozecie te deski naprawde
> potrzebowac.
> Faceci:
> - Nigdy!!!
> Sprzedawca:
> - Wezcie te deski, tak czy owak. Jesli ich nie uzyjecie, zwróce wam
> pieniadze w przyszlym roku.
> Nastepnej wiosny tylko jeden z nich przyjezdza do trade sklepu. Zamawia
> zaopatrzenie na kolejny rok. Sprzedawca zauwaza:
> - W zeszlym roku bylo was dwóch. Gdzie jest twój partner?
> - Zastrzelilem skurwysyna
> - Dlaczego?!
> - Przylapalem go w lózku z moja deska!
 Odpowiedz
#50
 Gość 
Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwieraja sie drzwi od lodówki. Wychodzi
z niej spasiona mysz w jednej lapie trzymajac prawie kilogramowy kawal
zóltego sera a druga ciagnac za soba wielkie peto kielbasy. Idzie do
pokoju skad rozlega sie potezne chrapanie gospodarzy i taszczy ten
caly majdan przez srodek izby w strone szafy, pod która ma wejscie do
swojej norki. Juz jest przed wejsciem gdy w swietle ksiezyca dostrzega
pulapke na myszy a na niej malutki kawaleczek sloninki. Mysz kreci z
dezaprobata glowa i mruczy pod nosem :
- Jak dzieci, ku**wa , jak dzieci.
 Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu