No więc mój smarcik (benzynowy) od początq trącił jakimś takim olejem w środq... Myślałem, że poprzedni właściciel zapasqdził gdzieśtam tapicerkę olejem lub kiedyś olej se tryskał w silniq, ale juz zostało toto naprawione... No tak se myślałem... Zwłaszcza, że silnik wygląda na suchy (choć nie przyglądam się ustrojstwu za bardzo, bo to najmniej qsząca część mojego auta ). Ale ostatnio stwierdziłem, że muszę dolać oleju, bo tak jakoś go się mało zrobiło . A jeżdżę Smarkiem mało, wręcz symbolicznie, bo... się brudzi na tych drogach, narażony jest na zadrapania itakietam .
Doszedłem do wniosq, że ten zapach olejowy, to pewnie od...oleju jednak...mojego...no tego silnikowego, co to zamiast siedzieć grzecznie w silniq, to wyłazi jakoś na wolność... . Hmmm...to niby remont, czy cooo...?
Doszedłem do wniosq, że ten zapach olejowy, to pewnie od...oleju jednak...mojego...no tego silnikowego, co to zamiast siedzieć grzecznie w silniq, to wyłazi jakoś na wolność... . Hmmm...to niby remont, czy cooo...?