Link do firmy ktora zajmuje sie chiptuningiem smarta w polsce
Jednak ceny sa dosc wysokie 1700 zl za chiptuning

LINK

Ba, ale oni uparcie cziptuningują tylko smarty produkowane do 2003 roku. Na współczesnych sie nie znają

Z tego co zdarzylem sie zorientowac w temacie chiptuning chiptuningowi nie rowny...dlatego magazyny w UK zajmuja sie co chwila testowaniem nowych programow wypuszczanych na rynek przez kolejne firmy.
Kontaktowalem sie z kilkoma firmami w Polsce i wiekszosc z nich dostarcza sprawdzone programy producentow z Niemiec. Po prostu kupuja od nich program, doliczaja prowizje i instaluja to w aucie.

Ta firma z linku powyzej wyglada obiecujaco...tzn wyglada, na to ze to produkt Polski (przynajmiej tak sugeruje nazwa). Niestety cena zaporowa :(
W UK na "promocjach" mozna zrobic remapowanie+filtr powietrza K&N+zaganiacz powietrza w cenie ok 1150zl (200f). Cena samego filtra i zaganiacza tutaj to ok 70f wiec oferta wydaje sie interesujaca.

Witam

Na wstepie chcialem podziekowac Al Capone bo jak sie zwie tak zlomiarzem to chyba On mi wysylal swozen do Wawy pare dni temu

No ale wracajac do tematu; to kiedy to robimy bo ja mam ochote troszke posmigac po moim miescie jeszcze szybciej

Czy ustaliles juz cos konkretniej? Ceny? Co? Gdzie? Jak?


pozdrawiam

Tak jak pisalem szukam frimy w polsce co by sie zajela chip tuningiem smarta jedyna konkretna ktora znalazlem to ta do ktorje podalem linka dwa posty nizej. Jednak wolaja za taka usluge 1800 zl.. Co wydaje mi sie dosc duzo.

Pisalem tez maila do innych firm i odpowiedz z jednej firmy mnie rozbawila, napisali "w smarcie nie da sie przeprowadzic chip tuningu bo cos techno belkot a drugi powod jeszce lepszy nawet gdyby sie dalo to taka modyfikacja by nic nie dala bo przy takim malym silniku to nie ma sensu gdyz te auta nie maja turbo... "

Lol panowie sie bardzo znaja na smartach z tego co widac
Po takiej wypowiedzi bal bym sie jakiekolwiek auto do nich odstawic


Jak by ktos znal inna firme ktora robi chiptuning smarta w przystepnych cenach dajcie namiary

Moze wartalo by zajac sie tym biznesem profesjonalnie w PL. Malo w kraju jest firm specjalizujacych sie w tych autach, a przeciez Smarty staja sie coraz bardziej popularne w PL. W UK firmy swiadczace kompleksowa obsluge Smartow oblegane sa non stop. Conajmniej tydzien wczesniej trzeba wizyte w takim warsztacie bookowac bo tyle roboty maja.....a przeciez naprawa Smarta to zadna filozofia.
Tych profesjonalnych warsztatow w UK jest doslownie kilka ale zajmuja sie oni kompleksowo Smartami, poczawszy od podstawowych napraw, przez tunning, remonty silnikow itp.

Ja osobiscie czekam na nowy blok silnika i tlok od All-capone. Bez tego nie uruchomie swojego Smarta.
Rozmawialem z Alienem i podczas remontu klikne kilka fotek "co i jak" ktore sie moze komus w przyszlosci przydzadza. Szczerze mowiac w Polsce wiekszosc tych napraw zlecil bym warsztatowi (zamiast brudzic sie samemu) ale tutaj w UK gdybym mial za wszystko to placic koszta przekroczyly by cene zakupu auta, a to moim zdaniem przesada.

heh z tymi warsztatami to róznie bywa
jeden z moich klientów z Bydgoszczy oddał silnik do remontu renomowanej firmie z Poznania , renomowanej bo ponoc od 30 lat zajmują sie remontem tylko silników , efekt taki ze cena remontu najpierw miała wynieść 1200zł " bo to panie prosty silnik jak w kosiarce" , pózniej zmieniła sie na 2000 tys bo widac kosiarka jest mniej zaawansowana technologicznie a w efekcie wogóle tego silnika nie zrobili bo "niechcacy" wytaczając stara tuleje cylindrową chłopaki dowiercili sie do kanałów wodnych i do olejowego
smart ma ponoc bardzo cienka tuleje i cięzko jest ja wymienic a to i tak byłby połowiczny remont bo tłok został by stary .
To co nazywa sie remontem dołu polega na wymianie samych pierścieni , względnie wymianie tłoka na inny używany a ludziska płacą i myślą ze za 2 czy 3 tys maja nowy silnik.
Jak taki silnik ma pózniej nie brac oleju czy miec tyle mocy co nowy ?
a co do waszego tunningu to już zaczynam zgłebiac tajniki budowy silnika w smarcie takby móc go skutecznie i solidnie wyremontować,najgorszy problem to tłoki bo w Polsce i w Niemczech nie wystepują tłoki na szlif ale słyszałem ze gdzies mozna takowe nabyc .
w garażu czekaja na mnie 2 silniki na których będe sie szkolił
w razie porażki będe miał troche częsci silnikowych do odsprzedania

Ja wciaz czekam na czesci od All-capone ale w miedzy czasie rozglam sie za nimi gdzie sie da. Po dlugich poszukiwaniach dotarlem do goscia z PL ktory zalatwia tloki (ponoc oryginalne) w cenie 480zl/szt. Maja dojscie do tlokow nominalnych oraz na pierwszy szlif !
Jesli ktos bylby zainteresowany to moge podac namiary na goscia. Dla mnie to niestety cena zaporowa bo wymiana tlokow+blok kosztowala by tyle co drugi silnik.
Co do silnikow po remoncie to zaloze sie, ze w wiekoszsci przypadkow wymieniaja tylko zawory, ewentualnie zmienia lancuszek, wyczyszcza silnik i wolaja potem za to jakies kosmiczne ceny z czego 80% to przycinka warsztatu ktory to robil.

witam
waflo
czas dodaje smaku.
tak jak pisałem w mailu w przyszłym tygodniu już to załatwie nawet jakbym miał sopecjalnie tylko po ten złom silnikowy jechac .
Jak to w życiu bywa ciągle jakiecs miechaniczne komplikacje
Od jakiegoś czasu jestem właścicielem pomocy drogowej , w której padł mi silnik, kupiłem inny po remonncie ponic tyle ze stał 2 lata w rozbitym
samochodzie, zamontowałem ten silnik , zrobiłem moze z 5 km i okazało sie ze znikneło cisnienie oleju do tego stopnia ze przy 1500 rpm świeci sie jeszcze kontrolka , po krótkich oględzinach znalazłem w misce olejowej ok 1,5 litra wody na dnie !!!!!!!!!!!!!
dramat . pomyslałem ze chyba spale ten samochód ze złości bo niezmieniajac oleju od razu po odpaleniu silnika przez 5 km woda przeorałą mi wszystkie łozyska ślizgowe.
Po wymianie oleju , wypłukaniu silnika ciśnienie oleju wcale sie nie poprawiło.Na szczęscie w całym nieszczęsciu znalazłem uszodzony zawór-bezpiecznik górnej wartości ciśnienia który widac był uszkodzny , choć wcale na taki nie wygladał ale po wymianie ciśnienie oleju wróciło do pożadanej wartości.
Ale co dwa dni nasciekałem sie na ten złom i nagrzebałem w smarach spędzajac słoneczne dni w kanale garażu to moje.Porażka , już mam dosyc tych złomów .
Wszyscy normani ludzie wyjechali za granice i zarabiają w godziwych warunkach normalne pieniądze , w naszym kraju zostali pasjonaci i nienormalni, coraz częsciej dochodze do wnoisku że zaliczam sie do 2 grupy

Oj, to troche "przygod" ostatnio miales. Nie zazdroszcze. Lata temu tez praktycznie non stop grzebalem w silnikach (motocyklowych) ale pewnego pieknego dnia doszedlem do wniosku, ze dosc mam smaru pod paznokciami i odstawilem ten temat. Teraz grzebie tylko jesli musze i nic wiecej. Wole macac myszy za pieniadze

Co do mojego Smarta to w miedzy czasie ruszylem sprawe rekompesaty za poniesione straty, w tym tygodniu mam wyslac swiece do ekspertyzy. Zobaczymy co sie z tego urodzi.
Procz tego kupilem blok silnika na ebay.de, przy dobrych wiatrach bede mial go za tydzien i sie okaze czy wart byl swojej ceny.
Znalazlem tez nowe tloki w UK w cenie 65£+vat oraz dotarlem do goscia ktory ma silnik na czesci i prawdopodobnie wyrwe tlok od niego.
Przy dobrych wiatrach za tydzien powinienem zabrac sie za wymiane tego szmelcu.

..a na ten weekend mam zamiar wymienic swoj stuningowany silnik 80ccm w skuterze na 125ccm, 12KM zywej mocy