w zeszlym roku trafilem zajaca i skonczylo sie tylko na wymianie blotnika 8-) tym razem byl kot uderzenie bylo przy predkosci o polowe mniejszej niz w przypadku zajaca (60km/h prawe kolo) i uszkodzilem dolny gril oraz laczenie chlodnicy w wezem gumowym (dol prawa strona )z okraglej rorki aluminiowej wchodzacej do weza zrobilo sie jajko i wylecial mi plyn chlodniczy
smart 2000 rok 799cm CDI bez klimy
mam teraz zonka w jaki sposob doprowadzic ten aluminiowy wlot do swojego pierwotnego stanu aby moc zacisnac opaske
rowniez bardzo bym prosil o cenne rady dotyczace odpowietrzenia ukladu chodzenia (goworowski to ostatecznosc )
kupil bym takze ten nieszczesny dolny gril w kolorze granatowym
z gory dzieki za info

Przepraszam że zapytam o tak mało istotny szczegół, który chyba Ci umknął w ogromie emocji związanych z awarią rurki...

Ale co z tym kotem??

kot tak jak i smart ulegl awarii tylko ze kot na dluzej

Biedna kicia, PKO ty morderco zwięrząt
Masz coś pecha do tych zwierzaków, ja na szczęście tylko raz trafiłem na kota, ale słyszałem jak się odbił od felgi

Ale bandziory z Was!

Jak cierpliwość do do mojego kota się wyczerpie, to będę wiedziała do kogo się zgłosić 8-)

nie ma sprawy ale zauwazylem ze smart zle znosi potyczki ale moim czolgiem (vito) nie ma problemu

z pomoca All... , Pavulona i swoim patecie odpowietrzylem smarta w 45 min nie wiem czy to dobry wynik ale robilem to pierwszy raz i mam nadzieje ze ostatni

Cytat:Ale bandziory z Was!

Kobiety podobno kochają drani także niema tego złego....

omal nie rozjechałam jeża!!!

Cytat:pinks napisał(a):
omal nie rozjechałam jeża!!! <img src=\"http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil429711e76eda4.gif\" alt=\"\" />

jeza na celowniku mialem jakies trzy tygodnie temu ale okazal sie mniej ruchliwy i mniejszy wiec smart wyszedl bez szwanku a jez w szoku