Dziś rozpoczynam dawno zaplanowany urlop, zamierzam go spędzić w swoim smartku. Jadę dwa tysiące km na latanie w alpach. Wymontowałem prawy fotel i jeśli będzie padało to zamierzam w nim spać. A jeśli będzie ładnie to bedę rozstawiał namiocik. Foty po powrocie.

Lolek nie wyobrażasz sobie jak Ci zazdroszczę. Samych prądów wznoszących i ciepłych nocy

No polatac w Alpach super sprawa...ale spania w Smarcie to nie zazdroszcze Udanego urlopu zycze.

jakby lekko przerobic fotel kierowcy i dorobić mały baldachim z tyłu pojazdu to przy otwartej klapie dało by sie wyprostować nogi

No wlasnie mam nadzieje na te cieple noce, bez otwarcia klapy niestety nog nie wyprostuje. Na razie jestem w Bernie u kumpla i spalem w normalnym lozku. Na trasie 1600 km smarcik sprawowal sie znakomicie, jechalem bardzo szybko (137 na gpsie) i niestety nieekonomicznie wiec na razie konsumpcja na poziomie 4,6. Jutro jade dalej, do Chamonix albo do Grenoble, decyzje podejme wieczorem jak zobacze prognoze pogody. P.S. Brak polskich liter wynika oczywiscie z wersji programu na tym kompie.

a foto relacja - gratulowac urlopu

lolek nie masz odmrożen po dzisiejszej nocy ?

pewnie nie ... w nocy dolewał pewnie kilka razy paliwa, żeby grzać w smarku

ma 33 litry zbiornik to całe mnóstwo

Czekamy na foty
Ja osobiście polecam nurkowanie i Egipt 8-)
Pozdrowionka !!!