Hej, może już pytanie padło ale nie znalazłem
Mam smarta F2, 2002 CDI - od 2 lat jezdze na uniwersalnych oponach. W zeszla zime byl troche hardcore ale jakos dalo rade - wczoraj wyjechalem na pierwszy snieg i od razu obrot o 180 st
Wyglada na to, ze uniwersale sie troche zuzyly przez lato - i teraz pytanie - czy kupic koplet zimowek na przod i tyl czy moze wystarczy sam tyl? Bardzo czesto smart po prostu nie chce zlapac przyczepnosci na sniegu - wczoraj wjezdzajac do garazu mialem na liczniku 30kmh a stalem w miejscu
Zastanawiam sie po prostu czy fakt posiadania przyczepnosci z tylu ale braku przyczepnosci z przodu nie bedzie jeszcze gorszym rozwiazaniem niz teraz...
Pozdr.
Pawel
Mam smarta F2, 2002 CDI - od 2 lat jezdze na uniwersalnych oponach. W zeszla zime byl troche hardcore ale jakos dalo rade - wczoraj wyjechalem na pierwszy snieg i od razu obrot o 180 st
Wyglada na to, ze uniwersale sie troche zuzyly przez lato - i teraz pytanie - czy kupic koplet zimowek na przod i tyl czy moze wystarczy sam tyl? Bardzo czesto smart po prostu nie chce zlapac przyczepnosci na sniegu - wczoraj wjezdzajac do garazu mialem na liczniku 30kmh a stalem w miejscu
Zastanawiam sie po prostu czy fakt posiadania przyczepnosci z tylu ale braku przyczepnosci z przodu nie bedzie jeszcze gorszym rozwiazaniem niz teraz...
Pozdr.
Pawel