zauważyłem ze wiele osób uważa że jeśli cos jest fabrycznie to znakiem twego doskonałe - nikt nie zastanawia sie nad tym ze to może w latach 50tych albo wczęsniej na pierwszym miejscu w fabrykach było stworzenie pojazdu doskonałego , doskonałego rozumiem dopracowanego technologicznie w miare istniejących możliwości technicznych - a teraz niewiadomo dokładnie od kiedy - przynajmniej ja nie wiem - na 1 miejscu jest ekonomia - czyli pytanie ile mozna zarobić - nie sądzicie chyba ze koncerny są tak głupie by liczyc ile zarobią do momentu sprzedazy samochodu - nie mam dokłądnych danych ale na zachodzie wg obliczeń słyszałem kiedys ze to co koncern zarabia na serwisie to znacznie więcej niz na samej sprzedaży - więc samochód musi byc tani by ktos go kupił więc obecnie mamy połaczenie tanich rozwiązań materiałowych z nowoczesną technologia i tak np juz od kilku lat pewne firmy zrezygnoway z montowania panewek głównych w bloku by nie dało sie tego tanio naprawic a zbudowanie takiego silnika jest tansze - więc prosze nie łudźcie sie ze fabryczbnie rozwiązania sa dobre a napewno nie moga byc za trwałe - dobór materiałow by coś zepsulo sie tuz po gwarancji ale w młodym jeszcze wieku to jest dopiero inżynierski majstersztyk
Wszystkie wiadomości proszę kierować na Brzostek911@o2.pl