[Gość]

autor ProceSS w 2009/2/25 0:37:40
Dragon jezeli chodzi zas o mojego posta to byl on skierowany do przedmowcy a ty wyrwales go z kontekstu

Prcessie... nie manipuluję faktami tylko staram się na nie w miare obiektywnie (moje subiektywne odczucie) spojrzeć...
Zastanówmy się nad czymś takim...
Ja jadę od strony znaku STOP... dojechałem do skrzyzowania i zatrzymałem się... Ty zaś jedziesz od drugiej strony i ze względu na fakt umieszczenia tam znaku "ustąp pierwszeństwa" - zwalniasz, rozgladasz się i wiedzisz, że:
1. Lewa strona jest wolna
2. prawa strona jest wolna
3. "ten" z naprzeciwka stoi...
I co robisz? Pewnie jedziesz... tyle tylko, że ja po zatrzymaniu się na znaku STOP i upewnieniu się, że nic nie jedzie, będę ruszał tak jak i Ty... Przypuszczalnie, spotkali byśmy się na środku skrzyżowania...