[przemolka1]

Koledzy ręce już mi opadają , dotarł do mnie nowy sterownik od Gizberna (wielkie dzięki mu za to) a ściślej mówiąc dwa sterowniki , Gizbern dał mi jeden na próbę który czasami nie reagował na gaz. Zamontowałem ten uszkodzony i samochód odpalił od pierwszego zadowolony przejechałem jakieś 30km po mieście i kawałek przegoniłem po autostradzie wyglądało wszystko wyśmienicie. Następnego dnia rano chciałem pojechać do pracy ,odpaliłem ruszyłem przejechałem jakiś 1km dojechałem do skrzyżowania zatrzymałem się przepuszczając inne samochody i dodałem gazu smart skoczył tak jakbym za szybki puścił sprzęgło i zgasł . Odpaliłem i nie reagował na gza (To co mówił Gizbern ) ale zgasiłem odpaliłem ponownie dodałem gazu i było ok więc puściłem sprzęgło smart znowu strzelił ze sprzęgła i koniec jedna kreska i już nie odpaliłem.Mam jeszcze jeden dobry sterownik ale teraz boję się go zamontować , koledzy co radzicie?