Mam identyczny objaw od ponad 5 lat, jednak auto gasło mi max 2-3 razy w roku i tylko wtedy, gdy było bardzo gorąco. Odpuściłem temat, gdyż jakby co mam inne auta a po za tym nie bardzo mi się chciało grzebać. Od półtora roku ani razu mi nie zgasł CDI 450, pewnie dlatego, ze coraz mniej nim jeżdżę.
(Natomiast nadal mam jakieś zwarcie, gdyż wciąż palą się światła STOP, nawet nie pomaga wyjecie kluczyka, trzeba odpiąć akumulator, aby zgasły. Na razie jeżdżę nim do sklepów bez żarówek STOP, ale nie w Warszawie tylko w lesie pod Warszawą.)
(Natomiast nadal mam jakieś zwarcie, gdyż wciąż palą się światła STOP, nawet nie pomaga wyjecie kluczyka, trzeba odpiąć akumulator, aby zgasły. Na razie jeżdżę nim do sklepów bez żarówek STOP, ale nie w Warszawie tylko w lesie pod Warszawą.)