<i>A co do błędu z alternatorem to mogło być przepięcie jak się wypalał alternator i coś popalił w kompie. </i>
Czy wchodzi w grę coś innego, niż wizyta we wrocławskim SC, gdzie mi znowu coś przy okazji naprawy popsują i skasują jak za zboże za samo łaskawe spojrzenie na pojazd?
Czy wchodzi w grę coś innego, niż wizyta we wrocławskim SC, gdzie mi znowu coś przy okazji naprawy popsują i skasują jak za zboże za samo łaskawe spojrzenie na pojazd?