Witaj @kuna74@
Z całą pewnością owa okładzina nie mogła uszkodzić czujnika ponieważ znajduję się on tak jak i koronka po zewnętrznej str. tej grubej blachy do której są zamocowane szczęki i cylinderek. Jestem na 100% przekonany, że czujnika nawet nie musnąłem podczas wymiany szczęk. W wolnej chwili zerknę czy koronka nie jest pęknięta lub scerbata albo czy nie ma tam błota itp.
Jednego jestem pewien, że grzebanie trzeba zacząć od ustalenia co wywala błąd ABS-u. Czy padł mi jakiś czujnik a może to modulator ABS-u wariuje co podobno też nie jest rzadką przypadłością.
Domyślam się, że w naszych maleństwach inaczej jak za pomocą komputera nie da się odczytać kodu błędu ?
Pytam z ciekawości ponieważ w moim accordeoniku była taka wtyczka gdzie wystarczyło zrobić mostek a potem obserwować kontrolki na liczniku (ilości i długości mrugnięć), na tej podstawie szukało się kodu błędu w książce.
Do siego roku
Z całą pewnością owa okładzina nie mogła uszkodzić czujnika ponieważ znajduję się on tak jak i koronka po zewnętrznej str. tej grubej blachy do której są zamocowane szczęki i cylinderek. Jestem na 100% przekonany, że czujnika nawet nie musnąłem podczas wymiany szczęk. W wolnej chwili zerknę czy koronka nie jest pęknięta lub scerbata albo czy nie ma tam błota itp.
Jednego jestem pewien, że grzebanie trzeba zacząć od ustalenia co wywala błąd ABS-u. Czy padł mi jakiś czujnik a może to modulator ABS-u wariuje co podobno też nie jest rzadką przypadłością.
Domyślam się, że w naszych maleństwach inaczej jak za pomocą komputera nie da się odczytać kodu błędu ?
Pytam z ciekawości ponieważ w moim accordeoniku była taka wtyczka gdzie wystarczyło zrobić mostek a potem obserwować kontrolki na liczniku (ilości i długości mrugnięć), na tej podstawie szukało się kodu błędu w książce.
Do siego roku