Były - raczej teoretycznie, bo zanabyć nie sposób.
Stare strucle się bieżnikowało, jeden w syrenie wystarczył mi z Łodzi do Łowicza i wróciłem na "slicku", bieżnik wiozłem w kufrze.
Stare strucle się bieżnikowało, jeden w syrenie wystarczył mi z Łodzi do Łowicza i wróciłem na "slicku", bieżnik wiozłem w kufrze.
Smart ma wiele wspólnego z Tik-Takiem: jest malutki i dba o linię - MOJEGO PORTFELA - niestety !!!.